Sohe (Room)

Andrew · Usser

<patrzy na Sefarinę>
Dobrze...

Rad · Usser

<światło znika>
Sefarina: To powinno pomóc.

Sohe · Usser

Origi: A jeśli mogłabyś nam powiedzieć... co właśnie zrobiłaś? <patrzy na Sefarinę>

Andrew · Usser

Oby pomogło...
<patrzy zmartwiony na Sohe>
Co ty właściwie zrobiłaś?

Rad · Usser

Sefarina: To co zawsze gdy kogos uzdrawiam. Skopiowałam jej tkanki ze świata spektralnego w którym dalej są nienaruszone i przeniosłam je do jej ciała. W ten sposób rana goi się w 100%.

Rad · Usser

Rad: Nigdy nie mówiłaś mi jak to robisz.
Sefarina: Nie wspominam zazwyczaj o tajnikach leczenia naszego ludu.

Andrew · Usser

Aha...
<spojrzał na Rada>
Czyli... w ten właśnie sposób Rad odzyskał nogę i rękę?

Sohe · Usser

Origi: Hm... sprytne. To wytłumacza pojawienie się tego światła. Przy okazji nazywam się Origi. Miło mi.

Rad · Usser

Sefarina: Mi również miło cię poznać. Czy jesteś demonem?

Sohe · Usser

Origi: Tak jestem demonem i towarzysze Sohe.

Rad · Usser

Sefarina: Rozumiem. <odwraca sie w stronę Sohe> Ona powinna się niedługo obudzić. W jaki sposób doznała aż tak poważnych ran?

Andrew · Usser

*trochę zły* Pewien demon o imieniu Drawde jej to zrobił... ale Origi zna szczegóły...

Sohe · Usser

Origi: Drawde, czyli biologiczna siostra Edwarda przebiła mieczem na wylot jej klatke piersiową. Ja się po chwili pojawiłem, kiedy chciałem już wystrzelić wyładowania elektryczne w Drawde ona zamachnęła się, a że miała jeszcze miecz w ciele Sohe to rozcieła jej płuco i zatrzymała mój atak. Teraz widze, że ona nie jest już moją małą uczennicą. Jest niemal tak silna jak ja.

Rad · Usser

Sefarina: Demony są zazwyczaj okrutne. Za przykład mogę podać demona Hash'ak'gika. Pewnie go znacie. To przez niego wyspa ma pecha. Sądzę, ze rzucił na nią klątwę. <usiadła na parapecie okna>
Rad: Jak to rzucił klątwę? A poza tym skąd o tym wiesz?
Sefarina: Widziałam wszystko co robisz Rad. Nie mogłam spuścić z oka brata.

Sohe · Usser

Origi: Jeśli demon jest w kimś zamknięty i pogodzi się z tym, że musi życ ze swoim nosicielem, wtedy można kształtować czy będzie zły czy dobry. Wiem coś o tym... dzięki Sohe jestem teraz taki jaki jestem.

Rad · Usser

Sefarina: A niektóre demony po prostu są dobre od początku. Na przykład mój brat.
Rad: Że jak? *zdziwiony*
Sefarina: Nie wiedziałeś? Odkąd jesteś martwy tez jesteś demonem.

Andrew · Usser

<patrzy w ziemię>
Ech... szkoda że Mroczny nie jest zwykłym demonem...

Sohe · Usser

[b]Origi[/b[: tylko teraz jedno pytanie mnie trapi... gdzie teraz jest Drawde.

Rad · Usser

Rad: Gdyby tak było to nie miałbyś z nim kłopotów. Prawda Andrew?

Andrew · Usser

Hmm... na pewno miałbym mniejsze...