Sektor Polarny (Multi)

Mizashi · Usser

Muzo: <idzie po śniegu>

Mizashi: Chyba wyczuwa jego energie...

Gość

<biegnie przez lód i śnieg>
Co mnie podkusiło, żeby tu przybiec? {Mnie się nie pytaj.}

Gość

Ech... <zawraca w stronę gór>

Edward · *Administrator*

<idzie przez śnieg> *zły* Cholera!! [Łeb mnie boli... śnieg mi wleciał do lewego oczodołu... kurwa i jeszcze się wykrwawiam...] <po chwili padł>

Satana · Usser

<biegnie za Edem>
Ed czekaj!
<dobiega>

Edward · *Administrator*

<wstał> A ty czego chcesz? *zły* <dalej idzie przez śnieg>

Satana · Usser

*smutna*
<idzie metr za nim>

Edward · *Administrator*

Coś się spytałem. *zły* a zresztą... nie ważne.

Satana · Usser

Coś taki ofuczony!Przecież wiesz że to nie była moja wina!

Edward · *Administrator*

Skąd mam wiedzieć czy to nie była twoja wina... ale to i tak przez ciebie obudził się Dark i omal sam nie przestałem istnieć! *zły* <padł na kolana i chwycił się za w mijesce braku ręki> [Kurwa... zbyt dużo krwi straciłem...]

Satana · Usser

Aha,czyli teraz wszystko zwalasz na mnie?!

Edward · *Administrator*

Bo to było twoje ciało!! A nie wiem czy to ty byłaś... <dwa razy mrugnął okiem> [Shit... Apap tu nie pomoże...] <wstał i idzie dalej>

Mizashi · Usser

Mistrz Yoda: <pzrechodzi> Przepraszam? Czy to forum
www.starwarsstory.fora.pl ??

Edward · *Administrator*

<spojrzał na Yode> What The... nie to nie jest to... <kropelka>

Satana · Usser

<idzie za Edem>
Przecież wiesz że bym czegoś takiego nie zrobiła!

Mizashi · Usser

Mistrz Yoda: Aha... <wskoczył do jakiegoś portalu>

Edward · *Administrator*

<spojrzał na Satane> Może i tak... *smutny i zły* <znowu padł na kolana> Heh... [Do diabła... czemu musiałem odnieść takie obrażenia?!]

Satana · Usser

Nie denerwuj się tak...
<kuca przy nim>
<leczy go za pomocą magi,rwie kawałek swojej sukienki,owija rękę Eda>

Edward · *Administrator*

Heh... teraz nie jestem pewien czy do siebie pasujemy... [Świetnie, a to wszystko przez to, że się zmieniłem przez te wydarzenia... po za tym co ze mnie za dobrany partner skoro chciałem ją zabić?] *smutny i zły*

Satana · Usser

<przytula go do swojego serca>
Słyszysz jak bije?...
<płacze>
Ono bije dla ciebie...