 | Lodowa Komnata (W górze) |  |
Wysłany: Wto 22:44, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Opis:
Olbrzymia długa komnata gdzie po bokach są fialry w równych odstępach.
Na końcu znajduje się mały ołtarz i malutkie okrągłe okno. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Wto 22:46, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ulquioraa: <Położył Kasidi na ołtarzu> <nieruchomą głową do przodu patrzy się na nią> Czas byśdo nas dołączyła i stała się Drugim Espada...
Grimmjow: <wyszedł zza filara w normalnej wersji> Eh... Ichigo znikł... nie zdążyłem się nawet dobrze zabawić... Jakoś nas tu mało...
Ulquioraa: Nas wysłano tylko na tą wyspe Grimmjow... nikt nam nie przybędzie na pomoc... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 22:55, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Edward: This is...
Grimmjow: Huh?
Edward: SPARTA!! <poszerzył małe okienko i wleciał przez nie do środka> WHA!! <spadł 13 metrów dalej od nich> [Cholera czemu tu jest tak wysoko...] <wstał i obrucił się w ich kierunku>
Grimmjow: Patrz jakiś głupek nas znalazł. *uśmiech*
Ulquiora: Chcesz to się możesz nim zająć... ja zajme się nią... <patrzy się na Edwarda>
Grimmjow: Fajnie... mam nadzieje, że ty jesteś mniej więcej tak silny jak Ichigo bo innaczej nie masz szans na przeżycie. *uśmiech*
Ulquioraa: Nie doceniasz go Grimmjow... on by mógł być Trzecim Espada... drzemiąca w nim siła jest niewyobrażalna, ale nie byłby wstanie jej opanować... <podszedł do Kasidi> <wystawił dłoń nad jej serce>
Edward: Co wy tam pieprzycie?
Grimmjow: Szybko to skończe... <pojawił się przed Edem i z dużą szybkościa nawala go w twarz> *uśmiech* <po 45 uderzeniu walnął go w brode wyrzucając wysoko>
Edward: Gia! <gdy zawisł na chwile w powietrzy Grimmjow pojawił się i z całej siły kopnął go w brzuch> Ygh! <krew z ust wyleciała> <z dużym speed walnął o ziemie robiąc większą chmur dymu>
Grimmjow: <wylądował na ziemi niedaleko Ulquior'y> Łatwizna... to było dla mnie nic... Huh? <lekko przechylił głowe unikając cienkiego promienia, polik mu się lekko rozcioł>
Edward: <dyszy> <otarł krew z ust> <lekko zgarbiony> Nie skończyłem Grimmjow... |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:01, 15 Lip 2008 |
|
|
|
<jakaś mucha przyleciała nie wiadomo skąd i usiadła. patrzy na walkę> |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 23:06, 15 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: <siedzi na oknie przez, które wskoczył Ed> <patrzy na wszystko> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:12, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ulquiora: <z jego dłoni zaczyna zielone światło wlatywać w Kasidi>
Edward: HAAA!! <rozkroczył się jak Ichigo do bankai> <mocny powiew od niego wystrzelił>
Grimmjow: *uśmiech* [Czuje od niego więcej energii... będzie zabawa.] <idzie w kierunku Edwarda>
Edawrd: <znikł i pojawił się za Grimmjow uderzając go z pięści w twarz>
Grimmjow: <zrobił przewrut i zachamował się stopami> *uśmiech* <pojawił się przed Edem i z całej siły uderzył w jego splot słoneczny, aż ręka troche się wbiła w skóre>
Edward: Ugh! <szeroko oczy, małe źrenice> <krew z ust wyleciała> [O nie... Satana... wybacz... chyba się tak szybko nie zobaczymy...] <całe ciało stało się bezwładne> <nadal przytomny, ale ciemno przed oczami>
Grimmjow: Hpmf... *uśmiech* Żałosne... i on mógłby być Trzecim Espada? Chyba tracisz wyczucie Ulquioraa.
Edward: <chwycił Grimmjowa za ręke>
Grimmjow: Huh? <spojrzał się na Eda>
Edward: Może... umre... ale wy... nie dostaniecie jej do swej grupy... eeh.. <dyszy> <Grimmjow ma poparzenie drugiego stopnia w miejscu gdzie Ed go chwycił>
Grimmjow: Huh! <wziął ręke z Eda i troche się cofnął>
Edward: Alla Hagbar... <kolejny mocny powiew wiatru>
Grimmjow: <prawie stracił równowage> [Bije od niego jeszcze więcej energii mimo iż wbiłem mu pięść wystarczająco mocno w splot słoneczny...? Ten koleś jest naprawdę niezły!] *uśmiech* Widze, że jeszc...
Edward: <pojawił się przed Grimmjow i z niewiarygodną szybkością nawala go pięśćmi w twarz> <zaciśnięte zęby> <po 93 ciosie chwycił go za noge i trzymająć uderza nim o ziemie>
Grimmjow: Ugh! Ty cholero!! <znikł i pojawił się obok Eda> <wbił mu dłoń w prawą cześć klatki>
Edward: Alla Hagbar... <chwycił Grimmjow'a za ręke> <cień i włosy zakrywają oczy> What do you think by doying this... you can only look for Death! The Force is with you, but you not Jedi! <coś odcieło Grimmjow'owi ręke>
Grimmjow: Huh! *neutralna twarz* <odszedł troche do tyłu i wyciągnął zza pasa miecz>
Ulquioraa: <z kasidi powoli zaczyna wydobywać się zielone światło> Grimmjow... nie marnuj czasu... zabij go... <jak w wode wsadził w Kasidi klatke dłoń> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:15, 15 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: <pojawił się za Ulquioraa> Może powalczysz z kimś równym sobie zamiast męczyć małe dziewczynki. <mina bez wyrazu> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:22, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Grimmjow: <zamachnął się mieczem od góry na Eda>
Edward: <zablokował dłońmi miecz> <odkopnął Grimmjow'a nogą>
Grimmjow: Koniec! Miazdż Pantero!! <wokół niego powstało wgłębienie w ziemi oraz dużo pyłu i kurzu> <wybiegł z dymu w swej drugiej formie> <zamachuje się na Eda>
Edward: <unika każdego ciosu, jeden go trafił i odleciłą na filar>
Grimmjow: <poleciał za Edem i gdy chciał mu wbić dłoń w głowe Ed go chwycił za dłoń i zatrzymał>
Edward: Ja jestem... jedynym... który może was wszsytkich pokonać!!
Ulquioraa: To nie jest twoja sprawa... robie to co powinienem... <zamaist zielonego światła z Kasidi wydobywa się niebiesko-białe>
Edward: <wylał na Grimmjow'a kwas z fiolki po czym zaczął go nawalać pięścmi po twarzy>
Grimmjow: Ty mały... <unika ciosów> <podkosił Eda i szybko chwycił go za noge wyrzucając w filar> <wystrzelił w Eda zielone kolce po czym sam zaczął lecieć na niego>
Edward: <kolce wbiły mu się w klatke> <jeszcze bardziej wgłebił się w filar>
Grimmjow: Kończymy! <wbił Edowi dłoń w klatke>
Ulquioraa: <kątem oka spogląda na Grimmjow'a i Eda> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:24, 15 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: Właściwie to jest moja sprawa. Mam z braćmi wyczyścić świat ze ścierwa. Stoisz mi na drodze. Możesz się poddać albo umierać. <zerka na Ed'a i Grimmjow'a> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:32, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Edward: Grimmjow... nie pozwole wam zabrać Kasidi Ichigo...
Grimmjow: A czy masz tu coś do powiedzenia? Już nie żyjesz!
Edward: Nie bądź tego taki pewien... pamiętaj, że moim atutem jest intelekt podczas walki oraz kontrola gliny... <ciało zamieniło się w gline i po chwili powstała olbrzymia Eksplozja>
Grimmjow: <odleciał na jeden z filarów> Cholera!
Ulquioraa: Prosze cie... w takim razie dlaczego tamten demon i ten tu wojownik walczyli z twoim bratem?
Edward: <pojawił się przed Grimmjow> This is... <wbił katane zero w klatke Grimmjow'a> SPARTA!! <spojrzał się na Ulquior'e i Strażnika> Teraz wy... <biegnie do Uluqior'y>
Ulquioraa: Już... <wyciągnął dłoń z klatki Kasidi> <co chwila wybija z niej niewiarydgodnie silny podmuch wiatru> <lekko przykucnął i przechylił się do przodu by oprzeć się wiatru>
Edward: Co?! KASIDI!!! <wkurzony> [O nie... zawiodłem siebie i Ichigo... cholera!!]
Ulquioraa: <na klatce Kasidi zrobiła się dziura wielkośći piąstki(na wylot ta dziura)> Teraz jesteś jednym z Espady... <wziął Kasidi na ramie> <spojrzał na Edwarda> Żegnam was obu... <znikł>
Edward: Ka... KASIDI!!!!!! <na całą komnate> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 23:35, 15 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: [Nie wyszło tak jak chciałem.] <znikł> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 23:38, 15 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
<padł na kolana przed ołtarzem> <patrzy się w powiększone okno> <krew mu leci z klatki> Zawiodłem siebie... i Ichigo... zawiodłem też Satane... <padł górną połową ciała na ołtarz> Przykro mi Satana... miałem cie nie zostawiać... <zamknął oczy> <po chwili brak oznak życia> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 23:46, 15 Lip 2008 |
|
|
|
<mucha zamieniła się w cżłowieka>
Ajajaj, niedobrze.
<podbiegł do leżącego Edwarda i wyciągnął generator materii. za jego pomocą przywrócił ciało do pierwotnego stanu, bez obrażeń.>
[Zasilanie w generatorze się wyczerpało... gdzie ja teraz znajdę źródło plazmy...] |
|
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:47, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 10:54, 16 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Edward: Huh... <obudził się> [Ja żyje? Ale jakim cudem...?]
Ulquioraa: <stoi pare metrów dalej za Edem> Sam się dziwie, że cie jeszcze widze żywego...
Edward: Huh! <obrucił głowe w kierunku Ulquior'y> Gdzie Kasidi!?
Ulquioraa: Jest tutaj...
Kasidi: <wyszła zza Ulquior'y> <ubrana jest w białą szate z szarymi paskami w niektórych miejscach, koszule ma na tyle rozpiętą żeby było widać dziure w klatce> Witaj Edward...
Edward: Huh... <szeroko oczy> [Nie! Prosze niech ona ich zdradzi... kurwa jednak zawiodłem!!] |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 11:16, 16 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ulquioraa: Zapytam się jeszcze raz... czy chcesz do nas dołączyć?
Edward: Wal się! Nie dołącze do waszej bandy pidołów!!
Ulquioraa: Tylko ty jesteś jedynym kto by mógł zabić i mnie... tylko trzy osoby znają naszą kryjówke... musimy cie zabić...
Edward: To chodź!!
Ulquioraa: Nie ja będe z tobą walczył... ona to zrobi...
Kasidi: *uśmiech* To będzie łatwiejsze niż myślałam... <spieła sobie włosy w długi warkocz> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 11:28, 16 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Edward: [Kurwa... nie moge z nią walczyć...] Agh... <wstał i w pełni obrucił się w strone Ulquior'y i Kasidi>
Kasidi: *uśmiech* To jak? Zaczynamy?
Edward: Nie będe z toba walczył!!
Kasidi: To źle... <pojawiła się przed Edem> <trzyma palec przy jego prawej części klatki> <wystrzeliła cienki promień przebijając mu to miejsce na wylot>
Edward: Ugh... <zacisnął zęby> Ty...
Kasidi: <wykopnęła Eda w góre, znikła> <pojawiła się nad Edem i go wystrzeliła na jeden z filarów, znikła> <gdy Ed był tuż przy filaże ta się pojawił i z ręki odwaliła go na inny filar> Dalej... walcz! <wylądowała na ziemi>
Edward: Ugh... <wypluł krew z ust> Cholera... <odczepił się z filara>
Kasidi: Prosze cie... powalcz! Ze mną! *uśmiech*
Edward: Nie będe z tobą walczył...
Kasidi: <pojawiła się przed Edem> <z niewiarygodną szybkościa nawala Eda w brzuch> *uśmiech*
Edward: <szeroko oczy, małe źrenice> [Kurwa! Chętnie bym ją pizgnął, ale nie moge!!] <nagle Kasidi chwyciła go za noge i walnęła nim o ziemie> GIAAH! <krew z ust wyleciała> <leży na ziemi> [Boooli...]
Kasidi: <stoi nad Edem> To była marna walka... *uśmiech* |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 11:40, 16 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ulquioraa: <podszedł do ołtarza>
Kasidi: <napedła na brzuch Eda i go wgniata> No... pokaż swoją siłe!
Edward: Ugh! <zaciską zęby i oczy> [Cholera!! Niech ktoś mnie ratuje...]
Kasidi: <z całej siły nadepła na brzuch Eda po czym podeszła do ołatarzu stojąc obok Ulquior'y>
Edward: GIAH!! <krew wyleciała z ust> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:55, 16 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: Stoi za wszystkimi. Czujesz teraz trwogę, Ed? <jak zwykle twarz bez wyrazu i obojętny głos> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:59, 16 Lip 2008 |
|
|
Edward |
*Administrator* |
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007 |
Posty: 8972 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Edward: <nie może wstać> [Ta Kasidi wykopoła ze mnie wszystkie siły...] Zamknij się...
Ulquioraa: <z Kasidi stoją przy ołatarzu plecami do wszystkich> Znowu ty przyszedłeś...? |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 12:00, 16 Lip 2008 |
|
|
Rad |
Usser |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2008 |
Posty: 8921 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: mam wiedzieć? Płeć:  |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Strażnik Strachu: Stwierdziłem, że oszczędzacie mi roboty. Przyszedłem po patrzeć.
<zapalił papierosa> <zaczął palić> |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|