Korytarze (wejście w lodowej komnaty)

Edward · *Administrator*

<po chwili wszystkie padly>

Echo: Slychac cie nawet z takiego daleka... sierzancie Sousuke Sagaro.

Hisado · Usser

[a jednak mnie obserwowali... jednak jak mi wiadomo walczą bronią białą więc mam przewage]

Edward · *Administrator*

Echo: Ja nie jestem twoim wrogiem, ani tez sprzymierzencem...

<ze scian huki>

Echo: Nie jestem kims kto by ci zagrozil w twojej misji...

Hisado · Usser

<zmarszczył brwi>Więc sie pokaż..

Edward · *Administrator*

Echo: Caly czas stoje i sie nie ukrywam...

<wielkie dziury w scianach nagle i gromady zerglingow>

Hisado · Usser

<przeładował granatnik>[jest źle..]

Edward · *Administrator*

<zaczely sie biec w jego strone(zerglingi)>

Echo: Pewnie to jest nie przyjemne uczucie kiedy nie wiesz ile jeszcze bedziesz musial wystrzelic amunicji na te male glupie kreatury...

Hisado · Usser

[obym nie musiał tego używać...]<wyciągnął pistolet><zaczoł strzelać w nie z granatnika i pistoletu>

Edward · *Administrator*

<padaja jak muchy no ale jest ich troche za duzo> <te ktore sa troche blizej zaczely sie slinic(pare z nich zestrzelil hehe)>

Echo: Zaraz ci sie skonczy magazynek...

Hisado · Usser

[musze sie wycofać] <rzucił przed siebie 3 granaty><zaczoł biec do wyjścia>

Edward · *Administrator*

Hisado · Usser

<wybiegł> [ będe musiał wejść w lepszym sprzęcie... w moim kombinezonie..]

Hisado · Usser

<siedzi niedaleko wejścia ze snajperką> [od kilku dni nikogo tu nie widać..]

Ewa Zero · Usser

Jill: <zrobiła dziurę w suficie zabierając kawał cementu do "szybu", zsunęła się po cichoszu na linie(12 metrów od niego)> <spojrzała się w jego kierunku> <wyjęła pistolet(już jakiś szmer)> [Mogłam wpierw zobaczyć czy jest podobny do tego na zdjęciu... ale ta sama fryzura.]

Hisado · Usser

<nie drgnął] <hmm.... zasadzka?... tak jak myślałem..]

Ewa Zero · Usser

Jill: [Nie drgnął? Szmer od wyciągnięcia był... możliwe, że czeka na mój kolejny ruch by odpowiedzieć kontratakiem myśląc, że jestem wrogiem. Może uda mi się szybko spojrzeć na zdjęcie.] <powoli i bezszelestnie wyjęła zdjęcie i spojrzała na nie>
[To raczej on...] Sierżant Sagara Sousuke? <zmarszczyła brwi> <uniosła dłoń z pistoletem>

Hisado · Usser

[zna moje imie i nazwisko.. a także stopień.. SZPIEG!!] <z pod śniegu wyszły dwa mechaniczne pająki><chwile przyglądają sie Jill> [ to nie zajmie długo..]

Ewa Zero · Usser

Jill: <stoi nieruchoma w jego stronę> <spojrzała się wzrokiem an pająki po kolei> [Tak ja przypuszczałam... ale tego się nie spodziewałam.] Nie jestem twoim wrogiem. Mithril mnie przysłali.

Hisado · Usser

<wstał>Mithril?

Ewa Zero · Usser

Jill: Teresa Testarossa. Pewnie znasz panią kapitan. <po chwili> Eee... momencik... <wyjęła z kieszeni kartkę i spojrzała na nią> Jeden! A raczej dwa... nie napisałeś ostatniego raportu z misji. Trzy... masz pozdrowienia od pani kapitan...