Rynek (Multi)

Felix · Usser

Czekaj, gdzie idziesz?
<poszedł za nią>

Hisado · Usser

<pojawiła się spora czarna dziura><wyszedł z niej><po chwili dziura znikła> Po tylu latach znajdę cie.... Tamara <poszedł gdzieś>

Edward · *Administrator*

Rad · Usser

<wbiel na rynek> Ojć... <zaskoczony> Chyba ich tu trochę dużo... <zatrzymał się> <odwrócił się> <otworzył szerzje oczy> <promień lasera leci prosto na niego> <odbił się w prawo i promień przeleciał zaraz obok niego> Uf... <rozejrzał się dookoła patrząc po kolei na każdeog potwora> [Albo jestem głupi, albo nierozsądny...]

Edward · *Administrator*

Rad · Usser

<rozejrzął się dookoła> <promienie były coraz bliżej> [Chyba nie mam innego wyboru.] <schował miecz> Ghae Bulgha... <teren w promieniu około 3 metrów dookoła niego stracił barwy> <czarnawo-biaława maź oplotła go całego> <po chwili uformowała się na nim zbroja> <rozbił pół czaszki na głowie> [Na więcje nie ma narazie czasu.] <promienie były już blisko i uderzyły w miejsce w, którym stał> <pojawił się w powietrzu zaraz nad wybuchem> <spogląda na bestie pokolei> [Jest ich zbyt wiele. Każdy atak w tej formie to szansa, że strace kontrolę. Trzeba to załatwić tak, żebym pokonywął ich w sporym odstępie czasu albo po paru naraz. Chociaż wyglądają na twarde bestie.]

Edward · *Administrator*

<czesc wystrzelila kolejne promienie, a reszta skoczyla w jego kierunku> <w starym miejscu zderzenia laserow powstala eksplozja>

Drawde(?): <siedzi za kawalkiem zrujnowanego muru lekko sie wychylajac> [Teraz nie wyglada tu zbyt ciekawie... po co tu w ogole przylazlam?!]

Rad · Usser

{?1: Heh... Chyba są bardzo niecierpliwe. ?2: Raz na jakiś czas ma racje.} Nie obchodiz mnie wasza jakże "inteligentna" dedukcja. Wolę, żebyście nie kombinowlai za moimi plecami. <zebrał energię w mieczu i obrócił się o 360 stopni> Kieł Zaori! <wystrzelił dużych rozmiarów pocisk kieł w stronę laserów>

Edward · *Administrator*

<w kontakcie z laserami stworzylo eksplozje> <pare z nich podskoczylo do Rada i zamachnelo lapami>

Drawde(?): <przyglada sie uwaznie wszystkiemu> <kropelki> [Daje im popalic... ale jest jakis dziwny...]
Seishin: <siedzi obok niej tez patrzac> Nom.
Drawde(?): Huh?... WHA!? <szok>

<pare wilkow obrocilo sie w strone murka>

Drawde(?) i Seishin: <siedza za murkiem zaslaniajac sobie usta i trzymajc na nich palec(znak #Cssss')>

Rad · Usser

Pfy... {?1: Dałbyś mi to załatwić, a posżłoby szybciej.} I nie miałbym potem domu? Zapomnij. <wystawił miecz przed siebie i zaczął się szybko obracać dookoła (prawie jak wirlwind xd)>

Edward · *Administrator*

Rad · Usser

<lasery uderzając w niego odbiły się i poleciały w różne strony> <ostatni zachamowął go> <czaszka porosła nieco bardziej jego głowę, tak, że widać już tylko częśc twarzy od lewego oka, wraz z nim po lewą częśc brody> Heh... A więc wbijacie mi podczas walki nóż prosto w plecy. <zamachną się 4 razy za każdym razem posyłając średniej wielkości pociski kły prosto w wilki>

Edward · *Administrator*

<wiekszosc sie rozlecialo na czarna maz> <po chwili czesc z nich sie odrosla>

Drawde(?): Moze chodzmy juz...
Seishin: Moze bedzie lepiej...

<jakis 20 cm bialy wilk siedzi przed Sei i Draw(?)>

Rad · Usser

{?1: Hohohoh... A to ci niespodzianka. ?2: Raz na jakiś czas mógłbyś się przymknąć.} Ma racje. <ruszył w stronę jednego z wilków zamachując się na niego mieczem>

Edward · *Administrator*

<mial zwida i przez chwile widzial tosena obok wilka>
<wystrzelil w niego laser>

Drawde(?): <spojrzala na wilczka> Huh? <po chwili go utulila> Milus!
Seishin: Ty... dobrze sie czujesz..? To pewnie jeden z tamtych...
Drawde(?): tamte maja dziwne znaczki na sobie!
Seishin: Ten tez.
Drawde(?): Tamte maja wzorek na glowie!!
Seishin: Ten tez.
Drawde(?): ten ma cos na ksztalt kwiatka.

<dwa wilki strzelily promien w murek gdzie Draw(?) i Sei>
<promienie rozwalily murek, ale zatrzymalay sie przed nimi ekslpodujac>

Seishin: Moglas byc cicho. <obrocil glowe na bok>

Rad · Usser

<sciął wilka na pół zebraną w mieczu energią> <wylądował kawałke dalej> <spojrzał w stronę murka(byłego murka)> Hm... [Dwie znajome twarze.]

Edward · *Administrator*

<w niebie powstalo nowe pekniecie nad rynkiem i zaczela wylewac sie ciecz> <czesc wilkow wystrzelila lasery w Dwojke i Rada>

<promienie nadal eksplodowaly przy Dwojce>

Seishin: Rany... <spojrzal w niebo> O cholera! Diably niezle sraja!
Drawde(?): <kropelka> Co ... ?

Rad · Usser

{?1: No i czeog tu się ba-} <zbroja rozsypała się w proch> Ojć... He he he... <zaczął unikać laserów tak jak tylko się da> Wha! TO NIE FAIR!!! POWINNO JESZCZE DŁUGO DZIAŁAĆ!!!

Edward · *Administrator*

Seishin: Pierwiastku Rad!! Uwazaj! Sraka nad toba!! <opamietal sie, sam zaczal spierdzielac>
Drawde(?): Giaah! To na pewno nie jest to co mowisz! <zaczela zwiewac z wilczkiem na rekach>

<wilki dalej strzelaja to w Rada to w Sei i Draw(?)>

Rad · Usser

<zaczął biec za nimi> <biegnie obk Seishina> Skąd tu się w ogóle wzieliśice? <Zaciekawiony patrzy na niego>