Rynek (Multi)

Rad · Usser

No to już nei coś co zdarza się często. <kropelka>

Emi · Usser

Kumiko: <kropelka> Coś mi się wydaje,że ta cisza przed burzą to tylko chwilowe...Na pewno niedługo coś się wydarzy.

Rad · Usser

Oni zawsze czekają na dobry moment.
<spojrzał w niebo> <wyjął prawą rękę z kieszeni>

Emi · Usser

Kumiko: Niestety...

Rad · Usser

<usiadł na ławce obok Kumiko> <westchnął> Chociaż ten spokój zaczyna być trochę nudzący.

Emi · Usser

Kumiko: Mogliby zaatakować...Chociaż...Nie teraz.

Rad · Usser

Pytanie tylko: kto i kiedy? Bo trochę się ich narobiło przez ten czas.

Emi · Usser

Kumiko: Taaa....

Jakiś chłopak: <pojawia się> Huh ? Kumiko ? Chyba się pomyliłem.Trudno.

Kumiko: <bez komentarza>

Jakiś chłopak: <znika>

Rad · Usser

<kropelka> Chciałbym coś w tym momencie powiedzieć, ale nie wiem co.

Emi · Usser

Kumiko: <kropelka>

Rad · Usser

No dobra. To ja idę. <wstał> <zaczął odchodzić> <podniósł prawą rękę w geście pożegnania>
Narazie. <trzymał tak ją przez chwilę, a potem włożył z powrotem do kieszeni>

Emi · Usser

Kumiko: Narazie. <założyła kaptur na głowę i włożyła ręce do kieszeni>

Rei · Usser

<Powoli wychodzi z portalu,w ręku trzyma miecz w niektórych miejscach poplamiony zaschniętą krwią>

[Minęło trochę czasu...] <Zamyka za sobą przejście i stoi chwile rozglądając się w około> [Miasto znów opustoszało.] <Rusza przed siebie>

Naruto · Usser

<idzie> Nie lubie takich ludzi.... <stanoł><patrzy sie w ziemie>

Rei · Usser

<Pojawiła się na jakimś murku(Nie wiem w jakim stanie jest obecnie rynek,z głowy mi wyleciało ^^'),podtrzymuje ręką głowę i rozgląda się dookoła> *Lekko znudzona mina*
[Ech...Tu już nie ma co robić.]

Emi · Usser

Kumiko:
<przybiega>
<rozgląda się>
[Ten rynek to na wymarciu jest...]
<zauważyła Rei>
[Kto to ?]

Rei · Usser

[Hm ?] <Uniosła głowę lekko do góry i opuściła rękę>
[Kumiko ? Czego tu szuka ?] <Siedzi patrząc na nią z lekkim zdziwieniem>

Emi · Usser

Kumiko:
<podchodzi bliżej>
Rei ? To ty ?
Zmieniłaś się...

Rei · Usser

<Zeskoczyła z murka>
Może trochę...<Odwróciła wzrok w bok> Coś się stało ? Wyglądasz na zmartwioną.

Emi · Usser

Kumiko:
Właśnie...chodzi o Emi.
Nie ma jej nigdzie.Martwię się trochę,bo wyczuwam ze szpitala złą energię.
Myślę,że to związane z nią jest.