Rynek (Multi)

Byakuya · Usser

ho?[nie dosyć że pijak to w dodatku dziwak]

Rad · Usser

[Heh... A on znowu to smao. Co by to było gdyby Mizashi nie rozbawiał nas swoim sposobem bycia.] <usiadł na jednej z ławek>

Mizashi · Usser

<wypił piwo>
Ale niedobre... ale niema nic lepszego. Bo soczki w kartoniku to nie dla mnie.
<patrzy na Byakuye>
Masz drobne? Kupie se jakąś lepszą podróbe piwa.

Kakuzu · Usser

<spadł z dachu>
HUH!?
Ja was wcale nie śledze!

Byakuya · Usser

<idzie dalej przez rynek olewając Mizashiego><po chwili usiadł na ławce>Dziwni tu ludzie

Rad · Usser

<patrzy na Kakuzu> Taa... Dobrze to wiemy. *ironicznie*

Kakuzu · Usser

A co mam zrobić jak TicTac poszedł do kibla i się zgubił...
I tera niewiem gdzie jest.
Musze śledzić za niego, a ja niejestem w tym dobry.
Huh..
<chwila zastanowienia>
Ale ja was nie śledziłem.

Mizashi · Usser

<spojrzał na Kakuzu>
O Kakuzu!
Ty byłeś dobry czy zły? Bo już zapomniałem.

Byakuya · Usser

Żenada

Kakuzu · Usser

<spojrzał na Mizashiego>
JA! Ja byłem Mistrzem zła!
I nim jestem... wkrótce podbije tą wyspe...
A teraz narazie....
<założył jakąś czapeczke>
Dorabiam jako woźny na pobliskiej wyspie.
<pobiegł gdzieś>

Mizashi · Usser

TicTac się zgubił w kiblu...?
Jak można się zgubić w kiblu...
A mniejsza oto... jednego debila mniej.
<spojrzał na Byakuye>
Nie olewaj mnie, ale jak będziesz odpowiadał czy masz drobne to odwróć się do mnie plecami bo masz taki szpetny ryj, że niemam ochoty niszczyć se psychiki.

Rad · Usser

Heh... Szczerze to trochę mi go żal. Pomyśleć, że kiedyś na prawde potrafił sprawić tyle problemów i był bardzo niebezpieczny.
<patrzy za biegnącym Kakuzu>

Byakuya · Usser

Widze że nigdy nie patrzyłeś w lustro

Mizashi · Usser

<spojrzał na Rada>
Kakuzu groźny? Niezauważyłem...
<patrzy na Byakuye>
Patrzyłem w lustro wiele razy, jestem piękny... ale ty to co innego... Ja przynajmniej niemam cały czas jednego i tego samego wyrazu twarzy....

Rad · Usser

<patrzy na Mizashiego i Byakuye> <kropelka> [Co za powód na kłótnie.]

Byakuya · Usser

Przepraszam co mówiłeś rozproszyły mnie te paskudne wąsy

Mizashi · Usser

<nerw>
Coś ty powiedział o moich wąsach! Paskudne!
One dodają charyzmy! Ale ty nawet niewiesz co to haryzma bo golisz se nóżki, jądra, dupe i inne takie.
Oczywiście musisz używać najgrubszych ostrzy, bo inaczej się nie zetną.

Byakuya · Usser

Myślisz że obelgi od takiego ścierwa jak ty coś dadzą to jesteś w błędzie

Mizashi · Usser

Dobra.. więc zacznijmy robić to obrazowo.
<udaje Koguta i chodzi dookoła Byakuyi>
Kokokokoko... o nie moje włosy.... kokokoko... boje się..... o nie... pająk!

Byakuya · Usser

skończyłeś?