Rynek (Multi)

Mizashi · Usser

<zamachnoł się Muzo na Edwarda>

Edward · *Administrator*

??? Zero: <spojrzał się na Satane> *mroczny uśmiech* I co chcesz z nim zrobić? <połączony głos Eda i Dark'a> <miecz przebił mu ramie, a ten po chwili napęczniał>

Mizashi · Usser

Huh..?
<wyciągnoł z niego Muzo i odsunoł się szybko jakieś 4 metry od niego>

Edward · *Administrator*

??? Zero: <eksplodował na odległość 5 metrów od siebie> <pojawił się za Sataną> *mroczny uśmiech*

Satana · Usser

<wyciąga pistolet ale po chwili go upuszcza>
<trzęsie się>

Mizashi · Usser

<zasłonił się Muzo, lecz jest troche poparzony>
Olewasz mnie!!
Suiton! Bakushi Shou!
<z jego ust wylało się dość dużo wody>

Edward · *Administrator*

??? Zero: <woda się zamroziła> *mroczny uśmiech* Moce żywiołów są moje. <połączony głos Eda i Dark'a>

Mizashi · Usser

Huh!
<jego nogi są w lodzie>
OOOOWH SHIT!
Czy ty chcesz zniszczyć to miasto! Te które sam żeś stworzył!?

Satana · Usser

[czy moja śmierć będzie taka?...zostanę zabita...przez...niego?..]
<ledwo odwraca głowę ku Edowi>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* Mi to nie przeszkadza... Edwardowi też bo jego zdaniem wszyscy mają gdzieś to co on robił dla miasta i dla nich. <połączony głos Eda i Dark'a> <pojawił się przed Mizashim> Daj mi to czego chce! <jak w wode wsadził ręke w ciało Mizashiego> <skupia też energie w skurze>

Mizashi · Usser

Mizashi: <patzry się na ręke> <skierował swoją ręke w strone Edwarda> Nie rób tego co zamierzasz bo jeden ruch i zamykam się w więzieniu!

Flower-chan: <przyszła na rynek> Ale ślisko... Znowu coś się dzieje. Jednak mają racje, że zło nieśpi.
<patrzy się na Mizashiego i Edwarda>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* <spojrzał się na Flower-chan> Kolejna dusza. <połączony głos Eda i Dark'a> <oblizał usta i zaczyna powoli wyciągać ręke z ciała Mizashiego>

Satana · Usser

Mizashi · Usser

Flower-chan: Nic nie poradze... niema tu za dużo zieleni.

Mizashi: Tu tu tutu tutu Oh Honey Honey! Tu tu tutu tutu...
<żeby Edward nie wyciągnoł ręki skierował swoje ciało w strone Edwarda uderzając go czołem w czoło>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* <zasłonił się ciałem Mizashiego przed pociskami> Nie denerwój mnie bo to i tak ci nic nie pomoże. <połączony głos Eda i Dark'a> Bardziej nie możesz się wychylić więc nie spowalniaj tego co cie czeka. <wyciągnął ręke bardziej do tyłu wyciągjąc ją z ciała Mizashiego>

Mizashi · Usser

Flower-chan: <rzuciła swój wachlarz odcinając ręke Edwardowi>

Mizashi: Dzięki, ale wątpie, że to pomoże. <jeśli chodzi o kule to Muzo je zatrzymał gdyż tzryma go na plecach>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* Zaraz i tak twoje ciało stanie się pustą kukłą. <połączony głos Eda i Dark'a> <z odciętej reki dłoń się otwarła i jest w niej niebieski płomień>

Mizashi · Usser

Mizashi: Hyhy... <z Muzo wyleciał w lód kolec, który rozwalił kawałek lodu>
<jeden odłamek trafił w dziure w ręce, która została u Mizashiego, tamując wydostanie się duszy. Sądzać po natychmaistowym zamarznięciu jest to Suchy Lód więc z łatwością pzrykleja się do tkanki mięśniowej>

Edward · *Administrator*

??? Zero: *mroczny uśmiech* Jak nie moge w taki sposób dostać twojej duszy to musze cie zlikwidować. <połaczony głos Eda i Dark'a> <spojrzał się na Satane> Nie martw się, jeszcze do ciebie wróce

Mizashi · Usser

Mizashi: Wątpie w to.... Muzo... gotowy!
<Muzo wbił się w lód całkowicie krusząc go na całej powierzchni>
<podbiegł przed Muzo>
<opaska się zdarła>