Willa Rei

Hisado · Usser

Najwidoczniej nieuważnie oglądasz

Edward · *Administrator*

Mayu: Oglądam to drugi raz... <zły>

Tamara: <przewróciła się na drugi bok>

Hisado · Usser

Dziwadło które ma wrażliwy słuch... za wrażliwy

Edward · *Administrator*

Mayu: Pudziesz ty od niej, po co chcesz ją zabić?

Hisado · Usser

<wzrok psychopaty><szeroki uśmiech>Już mówiłem... by pomścić ojca

Edward · *Administrator*

Mayu: Ona mu nic nie zrobiła... <kreski>

Hisado · Usser

Nie będe drugi raz tłumaczyć po prostu.... musi zginąć tak będzie dla niej najlepiej

Edward · *Administrator*

Mayu: Nie, bo ona chce mieć swoją rodzine

Hisado · Usser

Rodzinna co?.... powiem tak zadaniem ojca była obrona jej przed złem nie dosyć że mu ie to nie udało to jeszcze trafił w miejsce które sobie nie będziesz potrafił wyobrazić.... starał chronić tego bachora nie zważając na samego siebie... przez tyle lat cierpiał bo wiedział że zawiódł. A teraz ja dla dobra jego i innych zabije ją... proste nieprawdaż

Edward · *Administrator*

Mayu: Na ciebie nie zostało przekazane cierpienie twojego taty. To twoje życie sam wybierz sobie drogę lepszą niż mordowanie.

Hisado · Usser

To mój własny wybór.... udźwignę na swych barkach jego ciężar a potem go usunę przez polanie sie krwi tego bachora

Edward · *Administrator*

Mayu: Nie można nieść czyjegoś ciężaru, to jest niemożliwe

Hisado · Usser

A jednak

Edward · *Administrator*

Mayu: Nie da sie

Hisado · Usser

Ja to robie więc odejdź

Edward · *Administrator*

Mayu: Nie zrobisz <wzleciał w powietrze>

Hisado · Usser

Jeszcze raz to powiem... zejdź mi z drogi

Edward · *Administrator*

Mayu: Nie, bo ktoś za Tobą stoi.

Hisado · Usser

<małe źrenice><zaczął powoli obracać głowę>

Edward · *Administrator*

Seishin: <patrzy się na niego poważną mordą typu horroru z bliska>