Rad House

Rad · Usser

Roshan: <zdjął maskę> Mówisz tak tylko dlatego, że martwisz się czy nie sprawiasz nam kłopotów. Prawda?

Ewa Zero · Usser

Magda: <nieco cichym głosem> Jak widać... sprawiam...

Rad · Usser

Roshan: Chyba nie masz poszanowania dla życia. "Nie jest miło chcieć umrzeć. To nie jest w porządku dla tych, którzy walczą o przeżycie." <spojrzał na nią> Po za tym... Gdy ktoś się o ciebie martwi to dlatego, że nie chce by ci się coś stało. Może to przemyśl.

Ewa Zero · Usser

Magda: [Przysparzam więcej zmartwiń niż kto kolwiek inny... : (]

Rad · Usser

Roshan: Heh... <zamknął oczy> <po chwili spojrzał na nią>

Ewa Zero · Usser

Magda: <po chwili> Mam prośbe... mógłbyś "przynieść" tutaj Rei..? [Pewnie gdzieś zasnęła jak ostatnio... może jej być rano zimno...]

Rad · Usser

Roshan: Hm? Oczywiście. <wstał> W sumie... To bardziej przysługa dla niej.
<wyszedł przed dom> <znikł>

Ewa Zero · Usser

Magda: [Chyba se jescze pośpie...] <po dłuższym czasie w końcu zasnęła>

Rad · Usser

Roshan: <wszeł do środka i przytrzymał drzwi>

Rei · Usser

Dziękuje...<Weszła i stanęła na środku salonu patrząc na Magdę>
[Chyba czuje się już lepiej...] <Uśmiechnęła się pod nosem>
Nie może spac na kanapie...Przeniósłbyś ją do pokoju ?

Rad · Usser

Roshan: <Zamkną drzwi> Jak sobie panienka życzy. <podszedł do kanapy i wziął Magdę na ręce> <wszedł do pokoju Magdy (już można go tak nazywać) i położył ją do łóżka> <zakrył kołdra pod samą szyję i wrócił do salonu zamykając za sobą drzwi> <zdjął maskę> Wykonane.

Rei · Usser

Dziękuję *Uśmiech* Jestem ci teraz dłużna za to wszystko co zrobiłeś.
Teraz to ty jak będziesz czegoś potrzebował mów.
<Stanęła przy drzwiach do sypialni i raz jeszcze rzuciła radosne spojrzenie na Roshana>
Dobranoc. <Weszła do środka> <Położyła się na łóżku zamykając oczy>
<Zasypia>

Rad · Usser

Roshan: <położył się na kanapie rozkładając się na krzyż> Matko... Nigdy nie nauczy się, że ja nie wymagam od niej niczego wzamian. <zamkną oczy>

TicTac · Usser

Ewa Zero · Usser

Magda: <powoli się zaczęła budzić> <lekko otwarła oczy> <przeniosła się do pozycji siedzącej> [Ciężar...] <zdjęła z prawej ręki mechaniczne ramię i rzuciła je w kąt> <głowa lekko skierowana w dół> *smutna* <wyciągnęła komórkę z SMSem> [Hm?] <odczytała> Michael Jackson, nie żyje..?
<powoli wstała z łóżka i podeszła do okna> [Same nieszczęścia...]

Rei · Usser

<Powoli otworzyła oczy> <Usiadła na brzegu łóżka>
[Wole tu zostac,jeśli dziś ma stac się to samo co w przeciągu kilku tygodni..]
<Spojrzała na kartkę> Znów ? <Podniosła ją uśmiechając się do siebie>
[Prawie jak Louis...On też prawił komplementy i mądrze mówił.]
<Położyła wiersz na łóżku> [Mimo tego chyba nie rozumie,że moje serce rwie do kogoś innego...]
<Spuściła lekko głowę> [Niby tylu mnie lubi,a jednak zostałam sama...]

Rad · Usser

Roshan: AAA! <złapał się z twarz (a dokładniej za część z ustami)> Jose! Mówiłem tyle razy! Jesli bym zapomniał zrobisz to za mnie! <założył maskę na usta> <usiadł> <dyszy> [Zabije się przez to kiedyś.]

Hisado · Usser

<zaczął mocno kaszleć>

Ewa Zero · Usser

Magda: <zamknęła oczy i nieco głowę w dół> <po chwili zaczęła tracić równowagę i przewróciła się na podłogę do tyłu> Au... <jakoś wstałą i usiadła na łóżko> <patrzy się w podłogę>

Rad · Usser

Roshan: Pokaż no się dzieciaku.

<skorpion zszedł mu z ramienia>

Jose: <patrzy na niego> Na prawde przepraszam.

Roshan: Wiedziałem, że tobie nie można nic powierzyć.

Jose: Oj, nie prawda! <zmienił się w człowieka> (wygląd w danych) Na prawdę. Chce jeszcze jedną szansę!

Roshan: Zawsze ją chcesz.