Rad House

Rei · Usser

<Obudziła się przecierając oczy ręką>
<Weszła do salonu> <Rzuciła spojrzenie na Roshana>
Dzień dobry.

Rad · Usser

Roshan: Hm? <spojrzał na nią> Dzień Dobry. <wstał> Przygotować jakieś śniadanie?

Rei · Usser

Herbatę,byłabym wdzięczna.
<Usiadła na kanapie patrząc na okno>
[Miejmy nadzieje,że dziś nie wpakuje się w żadne kłopoty...]

Rad · Usser

Roshan: Oczywiście. <wszedł do kuchni i wstawił wodę w czajniku> <zdjął dwie filiżanki> <woda się zagotowała więc zalał nią herbatę w filiżankach> <postawił je na tacce wraz z cukerm i wrócił do salonu> <przystawił do Rei tackę> Proszę.

Rei · Usser

Dziękuje. <Uśmiechnęła się i posłodziła herbatę>
<Wzięła filiżankę do ręki upijając łyka>
Martwię się,że znów będzie miała kłopoty...<Schyliła głowę ku dołowi>
W taki sposób nie zarobi dużo pieniędzy...

Rad · Usser

Roshan: <odstawił tackę na stolik> <wziął druga filiżankę> Mam nadzieję, że tak nie będzie. <posłodził trzema łyżeczkami cukru> <usiadł na krześle> <zdjął maskę z ust i wziął jednego łyka> <spojrzał na w głąb filiżanki> Nie wyszła.

Rei · Usser

Heh...<Ponownie się napiła i odstawiła na stolik do połowy pełną filiżankę>
Cieszę się,że tu jesteś. <Spojrzała na niego z delikatnym uśmiechem>
[Zastępujesz mi Rada...Choc nie zupełnie. Wciąż czuje po nim pustkę...]

Rad · Usser

Roshan: <spojrzał na nią> Co masz na myśli?

Rei · Usser

Nic...Smutno byłoby mi tu samej.
Magda coś znów kombinuje,Rada nie ma,Riri też...A tak jest ktoś,z kim mogłabym porozmawiac.
<Przestała się uśmiechac>
Jeśli Rad by wrócił...To masz zamiar stąd odejśc ?

Rad · Usser

Roshan: <spojrzał w głąb filiżanki> Nie zastanawiałem się nad tym. <po chwili wziął łyk herbaty>

Rei · Usser

Rozumiem...<Wypiła do końca herbatę i odstawiła ją na tackę>
Szkoda byłoby,gdybyś musiał nas opuścic.

Rad · Usser

Roshan: <spojrzał na Rei, potem znów wgłąb filiżanki, ale po chwili wypił herbatę do końca>

TicTac · Usser

<wparował do domu>
Szukałem cię moja najdroższa ale już znalazłem!
Rei kochanie!
<podbiegł do Rei i pocałował jej rękę>
Kwiatki dla ciebie!
<dał jej kwiaty>

Rad · Usser

Roshan: <spojrzał na TicTaca> Widzę, że panienka sobie nieźle pogrywa. Najpierw z mężczyzną, potem z kobieta, a później po raz kolejny z mężczyzną. <spojrzał na Rei> <załśonił usta maską>

Rei · Usser

<Gleba> Ja nie pogrywam z...AAA!
<Spojrzała na TicTaca>
Dziękuje za kwiaty <^^'> Jesteś uroczy,ale...
...Chyba ktoś ma kłopoty i nas potrzebuję.
<Spojrzała wrogo na Roshana i dodała cicho: Z tobą porozmawiam potem>

TicTac · Usser

Ale kochana ty się nie ruszaj.. ja się wszystkim zajme!
<znikł>

TicTac · Usser

<pojawił się, a razem z nim Magda>

Rad · Usser

Roshan: <wstał> Szybko się uwinął. <wziął od Rei filiżankę i postawił ją na tacce> <wyniósł wszystko do kuchni>

Rei · Usser

<Kucnęła przy Magdzie>
Dzięki za pomoc <Spojrzała w górę na twarz TicTaca>

TicTac · Usser

Niema za co kochanie...
To był mój obowiązek.