Rad House

Rad · Usser

Riri: Może próbuje się pogodzić z Zero-chan. <patrzy smutna w podłogę>

Rei · Usser

Taa...Być może... Jak chcesz to możemy iść go poszukać. <Uśmiechnęła się do niej>

Rad · Usser

Riri: Na prawdę, Rei Onee-san? <lekko się uśmiechnęła>

Rei · Usser

No jasne. <Podeszła do niej wciąż się uśmiechając>

Rad · Usser

Riri: Bardzo dziękuje, Mi-chan! <ukłoniła się jej>

Rei · Usser

Hehe,to przecież nic...Chodźmy. <Zaczęła iść powoli do drzwi>

Rad · Usser

Riri: <idzie za nią>

Rei · Usser

<Wyszła przed dom i zamknęła drzwi za Rir> [Czuje energię Rad'a w dość nietypowym miejscu...] No to idziemy...<Lekko sie uśmiechnęła i znikła wraz z Riri>

Rei · Usser

Rad · Usser

<wszedł za nią>

Riri: <zamknęła za nimi drzwi>

<zaburczało mu w brzuchu> Rany... chyba trzeba jednak coś do jedzenia zrobić.

Rei · Usser

(Ja tymczasowo kończe,bo neta nie będę miała ^^')

Przypomniało mi się,że miałam zrobić coś ze swoim domem. Więc wy zjedzcie,a ja się tym zajmę. <Uśmiechnęła się i wyszła>

Rad · Usser

<spojrzął za Rei> No to zaraz coś wykombinuje.
<wszedł do kuchni i zaczął zaglądać do lodówki> Pusta... Mizashi. <żyłka>
<podszedł do jednej z szafek i wyją sos do spaghetti i makaron> Przezorny zawsze ubezpiecozny.
<zaczął robić spaghetti>

Riri: <siedzi na krześle i się przygląda>

Edward · *Administrator*

Drawde: <pojawiła się w salonie> Cześć... <nieco ponurym głosem>

Rad · Usser

<zmywa naczynia> <wychylił się> Cześć... Drawde. Mam nadzieje, że przyszłaś w pokojowych zamiarach.

Edward · *Administrator*

Drawde: Ta... spotkałam się z kimś... nie ważne z kim... powiedział, że Espada ma dwóch nowych członków, dość silnych. Ten pierwszy ma na imię Raiken i obrał Cię jako pierwszy cel... ciągle nas nie wiem jak, ale obserwują. A drugi to... niestety, ale mój ojciec... <schyliła głowę lekko w dół>

Rad · Usser

<szok> Seishin... W Espadzie... Przecież on nie jest Arrancar'em.

Riri: <słucha ich uważnie>

Edward · *Administrator*

Drawde: Też się tym dziwie... ale tak powiedziało mi "Moje Źródło".

Rad · Usser

Źródło? W każdym razie dzięki, że mnie poinformowałaś. Jesli bedzie trzeba walczyć to przynajmniej nie z zaksoczneia.

Edward · *Administrator*

Drawde: Heh... <nagle się zezłościła> [Dobra... ide na kontynent... tam będe miała co robić...] <znikła>

Rad · Usser

Hę? Co jej sie nagle stało? [Będę walczył, a jeszcze nie opanowałem mojej formy Bulghi. Nie moge użyć całej jej mocy.]

Riri: [Moon-chan bedzie walczył na poważnie?]