Rad House

Rei · Usser

<Znika> <Pojawia się za nim atakując go mieczem> [O dziwo ta energia przydaje mi się w walce...]

Rad · Usser

Zenkar: <zablokował jej cios mieczem>

Egzir: <znikł>

Zenkar: No co? Co tak stoisz? <zamachną sie na nią swoją lewą demoniczną ręką>

Rei · Usser

<Osłania się drugim ognistym mieczem> <Wzbija się w powietrze i ładuje kulę ognia,gdy przybiera już odpowiednie rozmiary strzela nią w Zenkara> <Pojawia się za nim i tworzy dużą ścianę mającą zapobiec ucieczce> Jak puścisz Rad'a,to sprawa zamknięta. <Patrzy na niego pustym wzrokiem>

Rad · Usser

Zenakr: <wystawił lewą ręke w strone kuli ognia> Ośmiu Ognistych Filarów Zamknięcie. <wystrzelił swoją ognistą kulę i obydwie rozbiły się o siebie> Problem w tym, że jak widzisz już go tu nie ma. <odwrócił się w jej stronę>

Rei · Usser

*Zła* No to ty za to odpowiesz...<Tworzy wiele kul ognia lecących na Zenkara,gdy są w pobliżu niego wybuchają> <Ściana znika> Rad ma tu wrócić...<Znika i pojawia się za nim trzymając go tak aby nie uciekł> ...<Po cichu:Jutro.> <Jeden z mieczy znika i na jego miejsce pojawia się sztylet> <Trzyma go przy jego ręku (Złapała go za oba nadgarstki) w miejscu gdzie wychodzą żyły>

Rad · Usser

Zenkar: No co ty? Skąd w aniele tyle złej energi? <wisi w powietrzu, ale mimo to Rei tez go trzyma>

Zenakr (ten, którego trzyma Rei): Super... <zniekształcony głos> Tylko, że wróciłbys tu bo mam ochote skopać tej suce tyłek!

Zenkar: Zapomnij.

Zenkar II: Co miało znaczyć to zapomnij!? Połącz się ze mną a skopie ci tyłek!

Rei · Usser

Huh ? Jak mnie nazwałeś !?!? <Przecięła mu żyły sztyletem> [Wątpię,żeby na demona to podziałało...] <Sztylet wyrzuca i obiema rękami chwyta miecz>

(Stop Action czy jak wy to tam pisaliście xDD)

Rad · Usser

(Czyli Play Action teraz? Dobra.)

Zenkar II: <zamienił się w pare i wsiąkną w ciało tego prawdziwego>

Zenkar: Ciekawe. Nie przypuszczałem, że będę musiał użyc mojego Bulghe, żeby sprować twój atak. <patrzy na Rei>

Rei · Usser

<Spojrzała na prawdziwego Zenkara> Co chcesz od Rad'a...? <Wisi w powietrzu>

Rad · Usser

Zenkar: Ja od niego nic nie chcę. Tylko wykonuje moje zadanie.

Rei · Usser

Jakie zadanie !?

Rad · Usser

Zenkar: Moim zadnaiem było-

Yuki: Co ty wyrabiasz? <stoi na dachu domu Rei> <patrzy na niego>

Zenkar: <przeniósł na nią wzrok> Walczę?

Yuki: Miałes go tylko przyprowadzić.

Zenkar: No co ty Yuki. Dawno nie walczyłem.

Rei · Usser

<Przeniosła wzrok na Yuki> Też chcesz oberwać ? <Zarzuciła miecz na ramię> <Wokół lewej ręki zaczęła krążyć energia,którą uderzyła w Yuki>

Rad · Usser

Zenkar: <pojawił się przed Yuki i odbił energię> Jeśli dobrze wiem to ja jestem twoim przeciwnikiem.

Yuki: Heh... Powiedziałam ci. Przestań. Ty na serio traktujesz ją jak naszego wroga?

Rei · Usser

On może mnie nie traktować,ale ja jego tak...<Skierowała ostrze w stronę Zenkara i ruszyła na niego z wielką szybkością> <Gdy była już blisko i zamachnęła się mieczem,z obu jej stron pojawiły się iluzje,które także zaatakowały Zenkara> [Może się nie domyśli,że to iluzja. Nawet jeśli to nie zdąży...] *Szyderczy uśmiech*

Rad · Usser

Zenkar: Heh... <uśmieszek> Tym lepiej. <obraca się z ostrzem wystawionym przed siebie>

Yuki: Kretyn. <zeskoczyła na ziemię>

Rei · Usser

<Iluzje się rozpłynęły> <znika,aby nie nadziać się na ostrze miecza i pojawia się atakując Zenkara od tyłu> Jeśli nie powiesz mi gdzie jest Rad,to będę walczyła dalej.

Rad · Usser

Zenkar: <zablokował się>

Yuki: Chciałabym wszysto wyjaśnić, ale ten palant mi nie daje. <wskazała na zenkar'a>

Zenkar: Palant. Nie można tka mówić do brata, Yuki-chan.

Rei · Usser

<Cofnęła się nieco i stanęła w bezpiecznej odległości od Zenkara> <Skierowała ostrze w stronę Yuki> Mów.

Rad · Usser

Yuki: To nie jest tak, że my go porwaliśmy. Chociaż patrząc na to co wyprawia mój brat mogłas tak to przyjąć.

Zenkar: Chciałem wprowadzić trochę "siły czarnoksiężnika".

Yuki: K-R-E-T-Y-N