Plac przed Domami (Multi)

Edward · *Administrator*

Drawde: *uśmieszek* <zasłoniła lekko oczy by nie oślepnąć od światła wybuchu> [Hm... bedzie ciekawie]

Louis · Usser

Dzięki Ed, wchodzi na ptaka.
<leczy skrzydło Rei>
Ludzie co tu się do cholery stało.
To coś na ziemi to Twój demon Rei?

Rei · Usser

Eri: <macha skrzydłami i dwa pióra odpadają. Zamieniają się w czarne harpie,które unoszą sie koło Eri>

Rei · Usser

Rei: Tak...Uwolnił się,trzeba mu zabrać pierścień...

Andrew · Usser

Likki: Dobra, nevermind Razz

Post do usunięcia.

Edward · *Administrator*

Drawde: *usmieszek nie znika* Szkoda, że ja nie mam takich skrzydeł. <używa bullet-time> [Musze widzieć czy coś mnie nie atakuje]

Louis · Usser

(Likki! Rei jest na ptaku i aktualnie ją leczę)
(CZYTAJ! Edit plz -_-)

Rei · Usser

Eri: Wiedziałam,że czarna magia kiedyś mi się przyda... <Harpie atakują Drawde>

Andrew · Usser

Likki: LOUIS, też radziłbym ci czytać -_- Ale ok, masz upierdliwcze Razz

Louis · Usser

Rei · Usser

Rei: Już...Już mniej... <próbuje machać skrzydłem,lekko sie porusza> Już chyba mogę latać <uśmiecha się>

Edward · *Administrator*

Drawde: <lekko się przechyla robiąc uniki> Dzięki Andrew za bullet-time. Ohsnet Akustneg. <część promieni leci na harpie i kolejna część na Eri>

Andrew · Usser

Ta... to ja tu za wiele chyba nie zrobię.
<stoi i się patrzy. nagle budynek na którym stoi zaczyna się niepewnie kołysać.>
Cholera... podtopiony lawą...
<przeskakuje na drugi>

Rei · Usser

Eri: <harpie znikają> Jeszcze masz siłę ? <unika promienia>

Louis · Usser

<kończy leczyć>
Teraz już nie powinno boleć.
Hmm, <bierze 2 nożyki i ładuje energią>
Ed, mógłbyś podlecieć troszkę bliżej tEri?

Edward · *Administrator*

Drawde: Chyba mnie nie doceniasz. *uśmieszek* Chyba czas to zakończyć. Getsuga Tenscho Rekoschi. <zrobiła wielki promień w Eri a wokół niej lecą promienie na nią ze wszystkich stron> Mój hell-move!

Andrew · Usser

Tak tak... używaj, używaj, aż ci się skończy... gwarantuję zaaaarąbistą migrenę *mroczny uśmiech*
Hmm... to jedyne co mogę teraz zrobić.
<unieruchamia telekinetycznie Eri>

Rei · Usser

Rei: Dzięki. <uśmiecha się> <leci i łapie Eri od tyłu> Zapłacisz mi za to co mi zrobiłaś ! <dusi ją>
Eri: *szyderczy uśmiech* <uderza z łokcia Rei w brzuch>

Andrew · Usser

To jedyne co mogę zrobić!!! Niech ktoś jej zabierze to cholerstwo!!

Edward · *Administrator*

Drawde: No cóż... na razie Eri i Rei. *uśmieszek* nie chciałam was oboje zabijać, ale Rei sama tam wleciała. <promień jak i inne mniejsze promienie lecą ciągle w kierunku Eri>