Louis House

Kakuzu · Usser

<paztr ysię że nic nie zostało>
No i...?
On nadal żyje... Hyhyhyhy...
A pozatym byłś na skarju wyczerpania Andrew... gdybyśmy mieli łamać regulamin dawno bylibyście martwi... a akcja się toczy...

Louis · Usser

(Dla ścisłości! Louis znikł! Nie walczę póki Ed nie napisze i kropka.)

Sohe · Usser

(Ed już nie napisze!! Sprowadziliście go do załamania psychicznego! Siedzi w kącie pokoju i cały czas gada, że nie nawidzi wszystkich, świata używając przy tym samych przekleństw! Czy wy naprawdę nie możecie tego ze soba rozwiązać!?)

Kakuzu · Usser

(Ja już swoje wutłumaczyłem, ale Louis niestety jest obrażony...)

Andrew · Usser

Likki: Przykro mi. Niektórym NIE DA się wytłumaczyć, że jeśli człowiek nie ma ciała, to nie żyje... poza tym ja nie łamałem regulaminu - nie byłem na skraju wyczerpania to po pierwsze. Między wymiarami nie zużywam energii... Drugiego domyślcie się sami. Ja popieram Louisa - jeśli gra ma wyglądać w ten sposób, że wszyscy będą jechać "na kodach" jak TicTac, to ja dziękuje....

Rad · Usser

(Nawet nie wiedziałem, ze do tego są kody. XD Te walki są już bez sensu. Cała wyspa jest rozwalona.)

Kakuzu · Usser

(Powiem wam oco chodzi żeby wam uświadomić, ale wasze psoatcie nigdy tego nie słyszały!!)
(Tic Tac jest zrodzony z ró żnych ciał... Wyszczepiłem mu organy i jego oragny są teraz w moim ciele... Żyłami popodłańczałem je do mózgu TicTaca... teraz TicTac żyje... ale steruje taką jkaby marionetką, gdyż nic w śorkdu niema... jesli zniszczycie ciało... to nie zniszczycie go... gdyż żeby zniszczy TicTaca trzeba zabić Kakuzu)
(ZADOWOLENI!)
(PS: Wiem jak mu się komp szajsuje a wy niedaliscie mu wtedy odpisać tylko żeście go atakowali, wiec jak miał się bronić.)

Sohe · Usser

(Cała wyspa rozwalona? No to po co w ogóle już grać co? Koniec tej dyskusji!!)

Rad · Usser

(No. Teraz to się zgodzę.)

Kakuzu · Usser

(wyspa nie jest rzowalona tylko miasto. A nwet jeśli wyspa zostanie zniszcozna to pozostaje jakaś inna a tematy tejk będą zmienione na napzrtkład :Pustkowie xD)
(Albo będzie od nowa uzdrawiana)
(A jakbyśmy grali na kodach to bym se wpisał Kill_all_enemies i wszyscy byście zdechli xD)

Sohe · Usser

(Wbrew woli Eda robie z siebie admina przez jego konto[które zostawił włączone]! I koniec tej całej dyskusji bo zrobicie pełno stron rozmówek! Do tego jest OffTop! Puki nie uporządkuje się to wszystko będe ja tutaj wszystko pilnować!)

Rad · Usser

(Gdybyśmy grali na kodach to bym wpisał koda na zablokowanie kodów. Razz

Sohe ma racje. Śmiecimy tylko tymi tekstami.)

Edward · *Administrator*

(Chyba jednak ręce masz Louis... po tym wielkim promieniu (albo czymś co zrobił bodajże Dastan) TicTac zostałrozmyty na atomy a tylko nogi mu zostały przez też nie mógł uzyć telekinezy ani tym bardziej się odnowić... wszystko wskazuje na to, że nawet jeśli TicTac, jest takim jakby robotem to i tak nawet dzięki Kakuzu nie miał szans na przeżycie.)

Kakuzu · Usser

(Bzdura... Kakuzu ma jego organy pzryszczepiony, a po połączeniu z jego żyłami TicTac żyje, lecz tak długo dopuki żyje Kakuzu... TicTac może zmieniać ciało w każdej chwili. Nawet gdy z jego ciała już nic nie zostanie TicTac i tak żyje dopuki żyje jego pan.)
(A pozatym jak miał odpisać jak mu się komp zacioł i się obronić przed atakami!)

Louis · Usser

(Dobra, dzięki, dodajmy, że miał przebity rdzeń kręgowy, wysadzoną głowę i został hmm, zniszczony na malutkie części Razz

)

Edward · *Administrator*

(To załóżmy, że TicTac se zrobił nowe ciało ale wycofał bo już mam dość tej całej dyskusji!!!)

Louis · Usser

<podchodzi pod pozostałości domu>
[I znowu to samo, powtórka z wojny, wszystkie notatki, zwoje, które tak długo pisałem, kręgi, wszytko szlag trafił..., zostały tylko podręczne notatki i jedna książka...]
[No trudno, skoro nie mam przyjaciół to po co mi też dom...]
<odchodzi z opuszczoną głową>

Edward · *Administrator*

Gliniane Pajaki(10): >(Ta sama akcja co tamci)<

(Dom zostnie odbudowany o 15:45)

Edward · *Administrator*

Louis · Usser

<siada sobie przed domem>
[Minęło trochę...]