Louis House

Rad · Usser

Hash: <wstaje> Hmm... Zastanówmy się. Czego ja mogę chcieć? Racja. Chcę ci uprzykrzyć życie, bo przez ciebie zginął mi dobry nosiciel. Gdyby Eri wróciła to chyba byłbym szczęśliwy. <odcina kawałek stołu>

Rei · Usser

Wszystko jedno jaki...

Rad · Usser

Hash: [Jakim cudem mnie zobaczył?]

Rei · Usser

Chcesz ciała Eri ? to idź do świata bogów śmierci,może tam będzie. A mnie w to nie mieszaj !

Louis · Usser

Rad, co robisz z moim stołem i czemu stoisz na kręgu wykrycia?

Rad · Usser

Hash: *głośny szyderczy śmiech* Bardzo śmieszne. *zły* Jeszcze pożałujesz. Chyba Kakuzu będzie miał pomagiera do swoich planów.
<zanienił się w nietoperze i odleciał>

Rei · Usser

To nie wróży nic dobrego... <Patrzy na odlatujące nietoperze>

Louis · Usser

Rei czego on chciał!?

Rei · Usser

Chce żeby Eri wróciła ...

Louis · Usser

Nie pozwolimy na to, prawda?
Ale teraz wróćmy do naszej kolacji.
To jaki sos chcesz do spagetti?

Rad · Usser

Eldar: <pojawia się na kręgu ujawnienia> No dobra gdzie on jest.
<rozgląda się>

Rei · Usser

No nie <-_-> Czego chcesz ?

Louis · Usser

Wyleciał przez okno.
[T_T Dajcie nam wreszcie spokój!]

Rad · Usser

Eldar: Chce złapać Hasha. Gonię go od dłuższego czasu. Przeją kontrolę nad Radem. Gdzie on się podział? Czułem go tu.

Louis · Usser

Nie wiem, wyleciał przez okno.
Chciał, żeby Eri wróciła.

Rad · Usser

Eldar: No nie. <nagle dzwonimu telefon> <odbiera> Nie nie złapałem go. Tak spóźnie się na obiad Thor. Też mam gdzieś ich impreże. Nara.
<wkłąda telefon do kieszeni> <do Rei i Louisa> Zaopatrzyłem się w nowy sprzęt. <znikł>

Louis · Usser

Rei to będziesz u mnie nocować? <zarumieniony>

Rei · Usser

W końcu poszedł... A więc co do sosu to mi wszystko jedno <uśmiecha się i odkłada miecz>

Rei · Usser

Jeśli to nie sprawi Ci kłopotu <rumieni się> To...Przenocowałabym u Ciebie...

Louis · Usser

Dobra, to ja idę nam zrobić kolację.
Łazienka jest wolna, niebieski ręcznik jest dla Ciebie.