Louis House

Satana · Usser

To moja wina...

Edward · *Administrator*

Ja już wybrałem. *poważna mina* tylko wy teraz musicie wybrać co chcecie zrobić pierwsze.

Edward · *Administrator*

Nie mów tak...

Mizashi · Usser

<cofnoł się>
Powtórze jeszce raz dla pewności, że slyszeliście mój piękny głos!!
<krzyczy>
A wy co tak stoicie!!
Nie słuchajcie Louisa!! To szpaner!!
Go nie obchodzi serce Satany ani nic!!
Nawet nic go to nie wzruszyło!!
Go obchodzi tylko własna fabuła!!
Zauważyliście że tylko on jest w centrum uwagi!!
<wkurzony>
<poszedł dalej>
[Jak on mnie wnerwia!]
<teraz naparwde poszedł>

Rei · Usser

[Obie rzeczy są ważne...] Może po kamienie itd. pójdziemy gdy w wiosce będą wojownicy,którzy z nami wyruszą ? Tylko tacy silniejsi,żeby nie zawalili.

Andrew · Usser

<po chwili myślenia>
Ja... ja nie mogę wybierać pomiędzy! wy zdecydujcie...

Satana · Usser

[Mizashi ma racje]

Edward · *Administrator*

<przytulił do siebie Satane> Nie masz się o co martwić... nie pozwole ci niegdzie odejść.

Satana · Usser

Dziękuję...
Dziękuję wam wszystkim....

Rei · Usser

Ed ma racje ! Jeśli trzeba będzie,to będziemy walczyć !

Satana · Usser

[Kiedy Edward mnie obejmuję czuje się bezpiecznie...]

Edward · *Administrator*

Nikt mi ciebie nie odbierze... nie będziesz cierpieć męk od tych demonów. <łzy w oczach> Ja się o to postaram.

Rei · Usser

[Jakie to...romantyczne...xD] <patrzy się na nich>

Andrew · Usser

Satana · Usser

<już przestała się przytulać>
Musimy już iść.
Więc prowadź

Edward · *Administrator*

<otarł łzy> Jeśli twoje serce jest na tej wyspie to mam małe podejżenia gdzie by mogło być... a jeśli nie... <zacisnął pięść> [Nie myśl o tym Ed...]
Kamieniami zajmiemy się, potem... *uśmiech* <wyszedł i idzie powoli w kierunku gór>

Rei · Usser

Słyszeliście te "Juuuuhu" ? <idzie za nimi>

Satana · Usser

<idzie>

Edward · *Administrator*

(For info... dalsze moje posty będą w lesie)

Andrew · Usser

[hmm? co to było]
Ja to słyszałem... dziwne dość...