Louis House

Andrew · Usser

[hmm?]
<trochę ochłonął>
[uff... znowu to samo się działo... co jest?]

Mitahashi · Usser

Iluzja: <Zdezorientowana> <zmienił sie w Louisa> Nie przeszkodzisz mi! <klapsnął i przyłóżył ręce do kręgu>

Louis · Usser

Wrota świata!
<po chwili krąg przybrał czerwony kolor i zniknął z razem z iluzją>

Mitahashi · Usser

No to mamy go z głowy... <leży na kanapie>

Rei · Usser

To było dziwne...bardzo dziwne...

Louis · Usser

Za późno iluzjo, już Cię tu nie ma.
Uff.

Mitahashi · Usser

(Już musze iść spać... załużmy, że od ran Mitahashi stracił przytomność)

Louis · Usser

<ból zwyciężył i Louis znowu zemdlał> (to się robi monotonne, ale taka jest kara za użycie zakazanej techniki (wczoraj)).

Rei · Usser

Okej,zabierzcie stąd Mitahashi'ego i połóżmy Louis'a na kanapie.

Andrew · Usser

<podszedł do nich>

Eeee... *zdezorientowany* Czy mogę się dowiedzieć, co przegapiłem? Bo widzę że dużo...

Rei · Usser

Nie martw się,ja też ciutkę przegapiłam <kropelka> Mitahashi zemdlał,tak samo jak Louis.

Louis · Usser

<powoli się budzi>
Cholera, znowu zemdlałem przez ból, przepraszam *smutny* <ledwo mówi>

Rei · Usser

Nic sie nie stało,to nie twoja wina *uśmiecha się*

Louis · Usser

Czy ten "cień" zniknął po tym jak wykonałem technikę, portalu światów?

Rei · Usser

Zdaje się,że tak.

Louis · Usser

Uff, wiecie to nie był zwykły "cień"... [Tylko coś o wiele bardziej groźniejszego, co próbowało nas wszystkich pozabijać]

Andrew · Usser

Zdążyłem zauważyć <kropelka>.
<po chwili>
Mówiłeś, że to był jakiś strażnik... jeden ze strażników... jakiegoś szmaragdu śmierci czy coś... *zdziwiony*

Louis · Usser

(Muszę iść spać jutro będe koło 18, to wam wszytko opowiem dokładnie, dobranoc.)

Rei · Usser

Andrew,weźmiesz Mitahashi'ego ?

Rei · Usser

(No dobra,muszę już iść,więc udawajcie,że tu byłam i poszłam do domu xD)