Dolina Ihajasza

Kakuzu · Usser

<odskoczył na skały>
[Niech sami się wykończą]

Rad · Usser

{Czekaj.}
Rad: <odskakuje w ostatniej chwili>
{Wykończ najpierw mój pokarm!}
Rad: <rzuca się na Kakuzu>

Rad · Usser

Fafnir: Trzeba zabrać stamtąd Emi! <zwraca się do Erica>

Kakuzu · Usser

<gdy Rad był z jakiś metr od niego, ten wystrzelił 10 ostrych żył prosto na Rada>
Hahaha...

Eric · Usser

Rad ! Ja nie przyszedłem zabić Emi...
Coś zrozumiałem.

Rad · Usser

Rad: <stoi za Kakuzu i zamachną sie> <drugi Rad leci cały czas na Kakuzu>

TicTac · Usser

<patrzy z wysoka>
Popatzre sobie jak mistrz Kakuzu sobie radzi...

Rad · Usser

Fafnir: To nie jest ten sam Rad którego poznałeś. Teraz kontroluje nim demon.

Andrew · Usser

<nagle jakiś czarny łańcuch z ostrzami przebija na wylot Kakuzu>
Mroczny: <wychodzi z cienia, a łańcuch cały czas trzyma w Kakuzu> Jak nudno dzisiaj... *mroczny uśmiech*

Kakuzu · Usser

Huh...
<szybko się obrucił>
<ze wszytskich stron z niego wyszły ostre żyły tworząc takiego jeża>

Kakuzu · Usser

<patrzy na pzrebity brzuch>
Ty gnoju...

Andrew · Usser

Mroczny: Ale nie przyszedłem do ciebie nędzniku... <znika i pojawia się za Radem>
Hyhyhy... <ścina go łańcuchem>

Rad · Usser

Rad: <który chciał się zamachnąć zamienił się w proch przebity łańcuchem>
[Popsuł cały mój plan.] <unika ostrych żył>

Kakuzu · Usser

<żyłu wruciły do Kakuzu>
<ma przebity brzuch>
<chwyta rękoma za łańcuch>
No i co teraz....
<tzryma łańcóch, żeby Andrew niemógł go znowu użyć>

Andrew · Usser

Info: "Ścina" to nie to samo co "Przebija" Razz

Rad · Usser

Rad: Mój wymarzony przeciwnik!
{Nie! Masz zabić Kakuzu debilu!}
[Zamilcz demonie.]
Znowu zawalczymy tak jak w jaskini? A może lepiej? *diaboliczny uśmiech*

Emi · Usser

<żadnego znaku życia>

Andrew · Usser

Info 2: To nie Andrew, Andrew jest gdzie indziej Razz

Mroczny: Hyhyhy... <przyciąga łańcuch do siebie razem z Kakuzu, następnie go nim oplątuje>

Kakuzu · Usser

<jego żyły połończyły rane w brzuchu i nic mu już niejest>
Hehe...
[Niech się wykończą... a ja potem zabije tego osłabionego zwycięzce]

Rad · Usser

Fafnir: Niech to. Co tu sie dzieje. *zdenerwowany*
Rad: <poprawia sobie kark> <znika> <pojawia się za mrocznym i tnie go ognistą częścią swojego miecza>