Rozbity Statek

Hisado · Usser

<zacisnął pięści>Zgoda..... pod jednym warunkiem

Gość

<znikł bo sie obraził za Vash IT XD>

Edward · *Administrator*

Kot: Jakim? <patrzy się na Sagarę>

Hisado · Usser

Warunkiem jest to iż będę mieć nie mal cały czas Tamarę na oku

Rad · Usser

<spojrzał na Sagare> Jakoś nie mam co do ciebie ufności. <nie przerywa leczenia>
Nie wierzę, ze można nauczyć tego kogoś kto nic nie potrafi.

Edward · *Administrator*

Kot: To nie odemnie zależy. Spytaj się Seishina najlepiej, ale go nie ma więc na razie się możesz może wprowadzić do jej domu.

(Dom odbudowały pająki robotnicy XD)

Hisado · Usser

Przyjołem

Edward · *Administrator*

Kot: Rad to ja wiem komu można ufać. <spojrzał się na niego>

Rad · Usser

<przestał leczyć> <zatmaował krwawienie, ale niektóre rany jeszcze zostały> <podniósł ją>
<spojrzła na kota> Na prawde wątpię, że możesz go czegoś nauczyć.
*uśmieszek*

Sohe · Usser

Skoro on się zgodził na ten trening... to ja też się zgadzam! <poważna mina>

Edward · *Administrator*

Kot: Lepiej chodźmy... i jeszcze jedno... nie jestem Yoroichi.

Rad · Usser

<podszedł do Sousuke z Tamarą i podął mu ją> Prosze. Skoro chcesz ja mieć na oku.

Hisado · Usser

<wziął Tamare>

Edward · *Administrator*

Kot: No dobrze. To wolicie piechotą czy szybciej? <patrzy się na każdego po kolei>

Sohe · Usser

Szybciej. <kropelka>

Hisado · Usser

Obojętnie

Rad · Usser

<miecz pojawił się w jego prawej ręce> <ogląda go uwaznie>
[Wyszedł z takiej potyczki bez najmniejszego szwanku.]

Edward · *Administrator*

Kot: Dobra widzę, że tobie Rad obojętnie więc... <jedną łapką dotknął stopy, a ogonem chwycił za Sousuke> <zanim coś powiedział Rad> Papa. <znikli>

Rad · Usser

<spojrzał w miejsce, w którym stali>
Heh... Zdejmują ze mnie problem i się cieszą jakby mi ukradli czek na milion.
<założył miecz na plecy> <idzie w stronę miasta> Wiedziałem, że miałem coś załatwić, ale w końcu zapomnaiłem co.
{Problem z twoją energią!} Wiem. Żartuje sobie przecież. Czemu mój własny miecz mnie poucza?

Edward · *Administrator*

<pojawiła się na pokładzie> <padła po chwili przodem> <śpi przez wstrzyknięty środek>