Spalony las (Multi)

Edward · *Administrator*

Las odnowiony to fajnie... ale jedno pytanie mnie dręczy... jak to wszsytko się potoczyło... zaraz! Przecież mogę się połączyć z ziemią i dowiedzieć się!!
<przykucnął i dotknął otwarta dłoni ziemi> <zamknął oczy> <po chwili wszystko wiedział>
No pięknie... to teraz wiem jak to wszystko się zaczęło i jak skończyło...
Jeśli rano się obudze to spytam się Rei kto ma kamień... chyba one będą najbezpieczniejsze w moich rękach...

Edward · *Administrator*

Nie... nie mogę wrócić do domu bo znowu będe mieć depreche widząc, że nie ma moich best friends...
Eh... niestety dziś chyba się nie wyśpie... cała noc będe szukał reszty kamieni... a zaczne od strony wyspy, na której nikt jeszce nie był. <idze w kierunku nieznanej części wyspy>

Sohe · Usser

<weszła w jeszcze piękniejszy las> Ed się postarał by to miejsce odżyło... pewnie dużo wysiłku go to kosztowało żeby w jedną noc się odnowił. [Huh... wkońcu! Wkońcu jestem szczęśliwa! Uczucia w moim sercu powróciły!]

Edward · *Administrator*

<wylądował ptak> <zszedł i znikł ptak> Tutaj będe mieć spokój... <siadł pod drzewem> <głowa w dół> Po co zgodziłem się na to... zapomniałem o najważniejszych rzeczach... czyli o krótkich występach... jestem do kitu z tymi rzeczami... nic mi dobrze nie wychodzi, budowa, gotowanie, pływanie...

Edward · *Administrator*

<spojrzał w niebo> Powoli się robi ciemno... a czas do odpalenia fajerwerek co raz bliżej... a co mnie to obchodzi! Już mam gdzieś ten festyn... <głowa w dół>

Edward · *Administrator*

<wstał> <głowa w dół> <idzie w kierunku swojego domu>

Sasori · Usser

Mitahashi · Usser

[Nareszczie... sprzyjający mi teren!] <biega szybko unikając drzew>

Iluzja: <śmiech świra> <biegnie na wprost Mitahashiego ścinając drzewa>

UH! *przerażony* [To ja pod wpływem miecza miałem taką moc!? Niesamowite i zarazem przerażające...] Ty wracaj do siebie!

Mitahashi · Usser

[Jeśli się nie odczepi nie będe miał innego wyboru jak użyć przeklętego kamienia klątwy, która mnie trzymała...]

Iluzja: <śmiech świra> Zwalniasz! AAHAHAHAHA!!

Koniec teog!! WhhhaaaAAAAAAAAAA!!! <użył kamienia klatwy w swoim mieczu> <śmiech świra>

Ilzuja: <Znikła>

Mitahashi · Usser

<opanował się i zamknąl moc kamienia> Eh... to dziwne... <stoi i sie gapi> Przysiągłbym, że gonił mnie mój cień... <schował miecz i idzie powoli w kierunku miasta>

Louis · Usser

Louis · Usser

Andrew · Usser

<wchodzi z Louisem do lasu i przygląda się mu z zaciekawieniem>
[hmm... ciekawe, co on wymyślił...]

Louis · Usser

Andrew · Usser

*lekko przerażony* Louis... co się dzieje, twoje ręce spowrotem krwawią...
[nie wygląda to dobrze, co on robi...]
<podchodzi>

Louis · Usser

Spokojnie, <spuścił głowę i posmutniał> one cały czas krwawią.
W każdym razie *lekki uśmiech* mam coś dla Ciebie.

Andrew · Usser

*zdziwiony* Co...
<kuca, żeby zobaczyć>

Louis · Usser

Twoje wspomnienia, często mogą być powodowane stresem lub zmęczeniem, grozi to np. zemdleniem podczas walki.
Stworzyłem to dla Ciebie <zakrwawionymi dłoniami podaje buteleczki koledze>
Ops..., <kropelka> <transmutuje cząsteczki pary powodując że kilkanaście kropel spływa i czyści buteleczki z krwi>

Jeśli poczujesz, że wspomnienia wracają, to szybko wypij zawartość, powinieneś wtedy od razu zapomnieć o wspomnieniach, eliksir ten powoduje też, że wspomnienia nie powrócą co najmniej przez godzinę. Wszytko opiera się na odpowiedniej manipulacji twoimi myślami i mózgiem. Nie jest to dla ciebie groźne, a na pewno pomoże.

Andrew · Usser

Dzięki *uśmiecha się* Zawdzięczam ci wszystko...
<bierze od Louisa butelki i chowa tam gdzie poprzednie>
Na pewno mi się to przyda.

Louis · Usser

Masz jakiś bandaż? [Cholerne dłonie, dlaczego tak muszę boleć] *ból i złość*