Spalony las (Multi)

Edward · *Administrator*

Nnoitra: <spojrzał na Rada> Myślałem, że Cię rozkurwi, ale widzę że gówno Ci zrobiła.

Iris: <z trudem> P-przepraszam... N...oitra...sama... <pełno krwi się po niej leje>

Nnoitra: Pfie. Szkoda, że to Cię nie może zabić. <wyjął z niej kose> Na nic się już nie przydasz. Zaraz wypłynie z Ciebie moc. <skierował wzrok na Izabel> Tych suk tutaj się mnozy jak krulików w Australii. <znikł>

Iris: Eh... <padła przodem na ziemie> <nadal przytomna>

Rad · Usser

<zszokowany> <podbiegł do niej i przykucną nad nią> [To naprawdę ona.]
<skierował dłonie w jej stronę i zaczął ją leczyc>

Edward · *Administrator*

Iris: <leży na ziemi> <nieco się trzęsie> [Jak do tego doszło... ?]

Rad · Usser

<zwiększył siłę leczenia> <w dalszym ciągu zszokowany> [Jakim cudem ona...]

Edward · *Administrator*

Iris: <po dłuższej chwili zamknęła oczy> <straciła przytomność>

Rad · Usser

[Nie jest dobrze. Tak jakby energia zaczynała z niej uciekac.]

Edward · *Administrator*

Iris: <po chwili PUF> <wilki wybuch dymu(białego)> <gdy dym opadł ona była w skórze 9 letniego dziecka(1.20m)>

Rad · Usser

<gdy buchną dym zasłonił się przed nim jedną ręką> <po chwili spojrzął w jej stronę>
<maksymalne zaskoczenie> Co do...

(Edit)

[I co ja mam teraz zrobic?] <spojrzał najpierw na Iris, a potem na Izabel>
[Jej w sumie tez nie mogę tak zostawic. Czemu zawsze pakuje się w coś takiego?]
<wziął Iris pod jedną rękę> <przeniósł się shunpo do Izabel i wziął ją pod drugą po czym znikną>

Ewa Zero · Usser

Magda: <idzie przez las> To chyba było gdzieś tutaj. <idzie rozglądając się> [Chociaż na tym spalonym terenie jest wiele takich samych miejsc...]

Edward · *Administrator*

???: Widzę, że się zjawiłaś. <zeskoczył z drzewa przed nią>

(http://fc08.deviantart.com/fs44/f/2009/109/1/0/Assasins_creed_2_by_sauvadj.jpg
Wygląd kolesia =_=)

Ewa Zero · Usser

Magda: WHA!! <piruet do tyłu, ale przygrzmociła nogą i wylądowała na drzewie> Auuu... <po chwili wstała> Wyobrażałam sobie Ciebie inaczej...

Edward · *Administrator*

???: Nie ważne. Znasz moją ofertę, przemyślałaś ją?

Ewa Zero · Usser

Magda: Tak znam... płatne z góry? A co ze zleceniami? I jaki dostane sprzęt?

Edward · *Administrator*

???: <zanim wylądował jej stary GunDam> Oto twój sprzęt i... <wyciągnął spod płachty takie samo ramie jakie ma GunDam tyle, że pomniejszoną wersje> I jak?

(Najlepiej na Google se wpiszcie Kallen, a może wyskoczy wam jej robocik i też dowiecie się o jakie ramie chodzi)

Ewa Zero · Usser

Magda: Huh?! Dobra... a co z pierwszą i ostanią misją ?

Edward · *Administrator*

???: Uprzedzam Cię tylko o jedno... jeśli nie wykonasz zadania, gorzko tego pożałujesz. I nie bądź pewna, że to będzie twoje ostatnie zadanie... zadbamy o twoje zdrowie i bezpieczeństwo jeśli będziesz wobec nas lojalna.

Ewa Zero · Usser

Magda: Eh... zgoda. [Zapewnione bezpieczeństwo i dbanie o wygody... mogę pójść na taką ugodę.] A więc, co wpierw ? <wzięła od niego mechaniczne ramię i założyła je>

Edward · *Administrator*

???: Na pustynii w dolinie jest ukryta kryjówka z informacjami, które mogą zagrozić tej wyspie. Musisz je zniszczyć. Z naszych informacji są tam tylko androidy z przeciwpancerną bronią i nie ma w pobliżu żadnych ludzi. Ruszaj natychmiast! Jak to zakończysz na szczycie góry jest przekaźnik, który podaje wszystkie nasze pozycje wrogowi. Teraz możesz iść.

Ewa Zero · Usser

Magda: Androidy z bronią przeciw pancerną? [Wyrzutnie nie zdążą mnie dosięgnąć.]
<wsiadła do GunDama, po czym pojawiły jej się coś na kształt skrzydła z boku> <po chwili został po jej drodze na krótko fioletowy/różowy ślad>

Edward · *Administrator*

???: hyhyhy. Już jesteś w podtrzasku. <rozdarł się jak papier>