Spalony las (Multi)

Edward · *Administrator*

Kotek: Miau! <zaczął się łasić>

Emi · Usser

[A jak ten kotek ma wszy ? No bo wszawica panuje i w ogóle.]
<odsuwa się dalej>

Edward · *Administrator*

Kotek: <spojrzał się na nią> Miau.

?: <kolejne pęknięcie gałązki>

Emi · Usser

<panika>
[Co robić ?! Co robić ?! Nie no Emi...bądź twarda.]

Edward · *Administrator*

Kotek: Miau. <zaczął se myć łapke>

?: <stoi za nią, szybko przyłożył hustę do jej(głównie) nosa by zapach omdlił i utrzymuje jej jedną ręke wolną swoją>

Emi · Usser

Edward · *Administrator*

Ed: idealnie <wężowate oczy, ale po chwili stały się normalne> <zdjął i schował huste do kieszeni> Hyhyhy. <wziął ją na ramie, rozejrzał się czy nikogo nie ma i zaczął iść w stronę szpitala>

Izabel 06 · Usser

<idzie przez spalony las> To miejsce zostało nie mal doszczętnie zniszczone. Przyczyna raczej nie jest naturalna lecz wygląda na to, że uczynił to ogień. Skan.
[Skanowanie terenu ... ... ... ... ... Skanowanie zakończone. Żadna forma życia nie została wykryta w odległości 500 metrów.]
<idzie dalej rozglądając się oczami na teren>

Izabel 06 · Usser

Project Origin: <piorun uderzył gdzieś w środek lasu, a gdy minął ona stała tam z Iris> Dane o tobie pozwolą mi przewidzieć ruchy projektu izabel 06. <położyła ją i znikła po przez uderzenie pioruna>

(Jakby co mogła by się już obudzić Razz

)

Edward · *Administrator*

Iris: <powoli zaczęła się budzić> Ekh... <przeniosła się od razu do pozycji stojącej> <wyczuła wgłębienie na masce> Huh? <dotknęła> [Moja iluzja sobie nie radzi... może lepiej będzie jeśli wrócę...] <zniknęła>

Izabel 06 · Usser

<przeleciała przez parę drzew aż wkońcu w takim się zatrzymała>
<elektryzuje się głównie na twarzy> <na startą skóre na jednej z połówek>
Cholera... [To było zbyt szybko jak na normalnego człowieka.]

Edward · *Administrator*

Iris: <wleciała do lasu(dosłownie)> <taranuje ocalałe drzewa swoim ciałem by dalej biec> Izabel!!

Rad · Usser

<idzie przez zgliszcza lasu> <przeskoczył przez leżącą przed nim kłodę, ale zauważył w oddali przewracające się drzewa> <cofną sie i schował za kłodą> [Zobaczmy co się dzieje.]

Izabel 06 · Usser

[O cholera!!] <prubóje wyjść z drzewa> <kiedy spróbowała ręka i nogi jej się zaelektryzowały> Agh! [Kurwa mać! Zdradziłam swoją pozycje!]

Edward · *Administrator*

Iris: <zatrzymała się w pewnej chwili i uderzyła ręką w ziemie w kierunku Izy, a w tym momencie wydobyła się wielka fala wybuchu idąca przez cały las> <zawyła jak wilk>

Rad · Usser

<spojrzał na falę energii> O cholera... <zasłonił się tarczą telekinetyczną gdy fala była już blisko>

Izabel 06 · Usser

Co jest!? <spostrzegła wybuch gdy był tuż przy niej> GIAAAAH!!! <odrzuciło ją w to miejsce gdzie skończyła się eksplozja>
<cała się elektryzuje> <płaszcz ma prawie cały rozszarpany tak samo jeden but> <w wielu miejscach krwawi i na tej samej nodze co zniszczony but ma nieco rozszarpaną skórę>
Khy! Cho...lera... [Uwaga! Poziom Szkód Jest Niebezpiecznie Wysoki!]
Jakbym... nie wiedziała...

Edward · *Administrator*

Iris: <uniosła głowe tak by patrzec przed siebie> <ma otwarte białe świecące oczy> <idzie powoli w stronę Izy po wilczemu> <krztusi się>

Izabel 06 · Usser

[Uwaga! Cel Zbliża Się W Twoim Kierunku! Zalecana Ewakuacja!]
<próbuje się ruszyć> <podczas próby ruchu dane części jeszcze bardziej się elektryzowały> GAAAH! [Cholera! To na nic... moja misja się skończy przy tym celu...] <łza napłynęła do oka> <leży na ziemi nie ruszając się> <patrzy się na księżyc>
[To koniec ... ?]

Edward · *Administrator*

Iris: <dalej idzie> Rozszarpie cie... IZABEL!!! <nieco przyszpieszyła>