Spalony las (Multi)

Rad · Usser

Dzwoń po karetę, bo chyba mam zawał. <upadł na ziemię> <gwiazdy nad głową>

Rei · Usser

Em...Rad ? <Lekko uderza go w twarz> Poczekaj,zetnę drzewo. (xD)
<Miecz otacza biała aura> <Jednym cięciem ścina je> No, i po sprawie. <Zadowolona odwraca się tyłem i zarzuca miecz na ramię> <Słyszy coraz głośniejszy dźwięk> *Kropelki* <Szeroko oczy> O-o...<Odwraca się> Jaaaa!! <Panika> <Tworzy przed sobą i Rad'em tarczę> [Te drzewo...Było chyba za duże.] *kropelka* <Spadło uderzając mocno o ziemię> <Podchodzi do Rad'a> W porządku...?

Rad · Usser

<wstał> Tak. Czuje się świetnie. Chyba zbyt duże drzewo wybrałaś.
<rozejrzłą sie> Może te? <wskazał na jedno z najmniejszych drzew o wysokości około 2 metrów>

Rei · Usser

Taa...Masz rację. *Kropelka* <Spojrzała na drzewo> Powinno być odpowiednie. Tym razem ty je zetnij.

Rad · Usser

<podszedł do drzewka> <przykucną> <szybki ruch ręki> <drzewo upadło na ziemię>

Rei · Usser

No to teraz do Drawde. <Uśmiecha się> Weźmiesz drzewo ?

Rad · Usser

Tak. <podniósł drzewko telekinezą> Jakbyś mogła to zamień z nią słówko. <znikł>

Rei · Usser

Jasne...<Zniknęła>

TicTac · Usser

O nie! Niema kolejnego drzewa! Mizashi! Zasadzaj je, tylko szybko!
<siedzi pod drzewem>

Mizashi · Usser

Heh...
<wygląd żywego trupa>
<sadzi drzewo>
Idą święta... kiedy wolne mi dasz...?

TicTac · Usser

Jutro... a może jeszce dzisiaj jak się dobrze spiszesz.
<rozgląda się w poszukiwaniu najmniejszej anomalii w lesie>

Rei · Usser

<Pojawia się na przestrzeni na,której nie ma zbyt wielu drzew> <Trzyma się jedną ręką za brzuch,ubranie w niektórych miejscach poplamione jest krwią> [Dlaczego...?] <Upada na ziemię> Uh! <Z ust poleciało trochę krwi> [Muszę...Iść do domu,pokonać Yoshi i...Wrócić po Rin. A na końcu pomyśleć o świętach.] <Usiadła jakoś i patrzy na swoje ręce> [To nie możliwe,żeby on był...] <Łza spłynęła po policzku> <W ręku pojawia sie miecz,wstaje podpierając sie o niego> [W końcu wspominano mi,że jest zły...] <Otarła łzę> <Idzie w stronę domu>>

Naruto · Usser

<czołga sie> J... jeść....

Naruto · Usser

<siedzi pod drzewem>Umieram z głodu.... ale trzeba zwiedzić troche teren... Kage Bunshin no Jutsu <stworzył 5 klonów> Do robty chłopaki

Klony: Dobra!! <pobiegli w różnych kierunkach>

Rad · Usser

<lezy na ziemi z założonymi rękami i patrzy na niebo> [No i wreszcie czas odpoczynku. Już pomału zaczynałem mieć dość treningów.]
<przeniósl się do pozycji siedzącej> [Nie mam pomysłu co dać Drawde.]
<znów się położył tak jak wcześniej> [Ha... Znowu jakiś kłopot.] <zastanawia się>

Rad · Usser

<usiadł> No to ten... Hmm... <porozkładał przed sobą prezenty i dwa ciasta>
[Co ja mam dać Drawde?] Heh... <popakował wszystko i zaczął iść w stronę miasta>

Rei · Usser

<Idzie przez las z lekko spuszczoną głową> <Siada pod jakimś drzewem> {Czekasz na mnie...?} [Co zrobiłeś Rin !?] <Kilka metrów przed nią pojawia się młodo wyglądający mężczyzna,a obok niego na ziemi ciało Rin>

??:O niej mowa ? *szyderczy uśmiech*

*Zła* <W ręku pojawia się miecz> Mówiłam: Nie mieszaj w to moich przyjaciół!

??: O,przepraszam...Chyba nie dosłyszałem. Hyhyhy

<Zaciska ręce na rękojeści> [Brakowało tylko tego,żeby się tu i teraz pojawił...]

??: Spokojnie,nie chce walczyć. Poczekam,aż będziesz gotowa. A poza tym,nigdy nie zraniłbym mojej córeczki. *Szyderczy uśmiech*

Przegiąłeś! <Rzuca się na niego z mieczem>

Ojciec Rei: <Blokuje cios ręką> Ostrożnie,jak będziesz taka zła to za wcześnie uwolnisz energię. <Przybliża się do niej> Uważaj na siebie...I czekaj na mnie cierpliwie. <Znika>

Jakiej znów cholernej energii ?! Wracaj! *Zła* <Przecięła mieczem drzewo> [Nie będę na niego czekać!] <Biegnie w stronę domu>

Felix · Usser

Eric · Usser

Eric · Usser

<złapał się za głowę>
[Auć...Czemu mnie tak boli !?]
<dalej czyta>