Czarny Piach - pozostałości po wodospadzie

Andrew · Usser

Nie wiem czy by to coś pomogło.. u mnie jest nieco inaczej. Nie czuję bólu, za to wiem jeśli ktoś gdzieś jest zdenerwowany, szczęśliwy i takie tam. Muszę po prostu jeszcze to poćwiczyć, jestem półdemonem dopiero od paru dni. Zobaczymy.

Rad · Usser

Fafnir: Rad za to wyczuwa poziom energii. Może wyczuć poziom energii każdego oprócz siebie. Zapamiętuje poziomy i rodzaje energii i dopasowuje je do różnych osób. Dzięki temu wie jak ktoś jest silny. I gdzie ten ktoś sie znajduje. Jednak teraz to nie jest mu już potrzebne od kąd ma kryształowa kule.

Andrew · Usser

Hmm...
<zmienia na chwilę prawą rękę w Szpon Orła>
Najbardziej dziwi mnie TO
<zmienia lewą rękę w Kieł Lwa i pokazuje je Fafnirowi>
Do tej pory nie mam pojęcia, jak TO się stało.

Rad · Usser

Fafnir; <ogląda jego ręko-bronie (nie miałem jak tego nazwać)>
Tak Jakbyś wchłoną bronie w siebie.

Andrew · Usser

Aha... Mroczny, a właściwie teraz Dastan, ma również podobnie. Łańcuch wyrastający z ręki, zakończony ostrzami...
<po chwili>
Pewnie to się stało podczas przemiany...

Rad · Usser

Fafnir: Sądzę, że to dzięki mocy piaskowego demona. Czyli mocy zmiany kształtu.

Andrew · Usser

Em, piaskowe demony nie potrafią zmieniać kształtu, no chyba że w piasek. Nie widziałem na Wyspie Czasu ani jednego demona, który by to potrafił. Mogę jednak przenieść się w dowolne miejsce w czasie i przestrzeni.

Rad · Usser

Fafnir: Chodzi mi o taką zmianę kształtu jakiej ty używasz. Czyli przemiany części ciała w broń.

Andrew · Usser

Aha <kropelka> No tak.
<rozgląda się>
Hmm... coś tu za spokojnie.

Rad · Usser

Fafnir: Rzeczywiście. Ostatnio nic się nie dzieje. <zaczął machać skrzydłami>
Ja lecę się rozejrzeć. <wzbił się w górę i odleciał>

Andrew · Usser

<popatrzył tylko za odlatującym smokiem>
Ta... na razie. [chyba wrócę na Wyspę zregenerować się. jak będzie coś ciekawego, i tak to wyczuję]
<znikł pozostawiając po sobie złoty piasek>

Gość

Rad · Usser

Rad · Usser

<znów znika>

Louis · Usser

Louis · Usser

<po chwili z jego lewej dłoni zaczynają przeskakiwać iskierki na prawą dłoń>
[Eh....]

Louis · Usser

<między dłoniami Louisa pojawia się mały piorun>
[....]

Louis · Usser

<po chwili piorun robi się co raz większy>
[Eh........]

Louis · Usser

<rzuca piorunem w drzewo obok>
<drzewo przewraca się>
[Grrrr....]

Louis · Usser

<podchodzi do drzewa i odnawia je do poprzedniego stanu>
[I po co to wszytko.... Po co?!]