Jeziorko

Kaya The Cat · Usser

<siedzi na pomoście krecąc głowa lekko w prawo i lewo podśpiewując>

Szkoda, że nikogo tu nie ma... i tak pewnie by mnie wyśmiewali i poniżali, po za tym... nie wiem czy ktoś tu w ogóle żyje.

Andrew · Usser

<zakrada się od tyłu do Kayi> *szyderczy uśmiech*
<wyskakuje z nienacka>
BU!

Kaya The Cat · Usser

AAAA!! <serce mocniej zabiło>
<przestraszona mina> Eh... kim jesteś...?

Andrew · Usser

<wsadził palce do uszu> *na twarzy pojawił się grymas bólu*
Ała, nie krzycz tak głośno, teraz ja się chyba bardziej wystraszyłem od ciebie...
<wyjmuje palce z uszu> *mina się wypogadza*
Jestem Andrew... nie, nie Gołota, spokojnie... Andrew Wolf jestem.

Edward · *Administrator*

<siedzi pod drzewem nie daleko jeziorka przypatrując się co się dzieje> <ma źdźbło trawy w ustach>
[Ładna ta Kaya... podoba mi się to, że jest z gatunku Neko(CatGril) i po za tym ładnie wygląda... tak słodko.]

Kaya The Cat · Usser

Heh... miło mi. Jestem Kaya. <uśmiechnęła się>

Andrew · Usser

<odwraca się i podchodzi kilka kroków do Edwarda>
Muehehe, Edward, nie zapominaj, że kotki mają dobry słuch [no ale cholera, żeby myśli usłyszeć? Niezła jest]! *tryumfalny uśmiech*
<odwraca się w stronę Kayi>

Edward · *Administrator*

Cicho bądź "Kawaziebra"... to, że koty mają dobry słuch nie znaczy, że... chwila a skąd ty wiesz czy ja coś myślałem?!

Po za tym ona przedstawiała się tobie, czyż nie?

Kaya The Cat · Usser

<wstała i podeszła do Edwarda>
Masz na imie Edward? Ładnie imie masz <uśmiechnęła się>

Edward · *Administrator*

<lekko otwarł jedno oko> <skierował wzrok na Kayie> Ty też masz ładne imie... tak przy okazji ile masz lat?

Andrew · Usser

<wzrusza ramionami>
No bo jak inaczej wytłumaczyć to, że cię zauważyła?... Dobra zresztą, każdy coś myśli [chyba], więc mogłem to wydedukować *zgryźliwy uśmiech*

Edward · *Administrator*

Wiecie co... wy możecie sobie iść, poznać się lepiej, a czasami nawet coś zapłodn... nie ważne <kropelka> [Kurcze nie mogę wymawiać większości co myślę] a ja se tu pośpię i odpocznę.. <zamknął oczy i zasnął>

Kaya The Cat · Usser

Hehe... chyba już zasnął. <dotyka palcem ramienia Edwarda> śpi.

Andrew · Usser

*ziewa tak, że jumbo jet by mu się zmieścił do ust*
Wiesz co, mi się też już zachciało spać... idę... na razie *uśmiecha się*
<wziął mały rozpęd, wyskoczył, złapał się gałęzi drzewa, wykonał salto w powietrzu, dolatując do drugiego drzewa odbił się od niego mocno stopami i taką "drogą" udał się do miasta">

Mizashi · Usser

<patrzy się zza drzewa> Co za idiota z tego Edwarda. Jak można kochać się w kimś tak brzydkim. Prawda Muzo?
<chwila ciszy>
Masz racje... ona jest brzydka jak diabli.
Będe miał pretekst do nabijania się z niego!
<wskoczył do wody>
Ale woda miła.

Kaya The Cat · Usser

<uszy sie lekko poruszyły> <weszła ma pomost> <obruciła się w strone Mizashiego>
Przepraszam, co to miało znaczyć? *poważna mina*

Mizashi · Usser

To co słyszałaś. Jesteś brzydka.
Buhahahahaha!! Nabijam się z ciebie.

Kaya The Cat · Usser

Ciekawe jakbyś ty się zachowywał gdyby ktoś obrażał ciebie lub twój miecz <pokazała język>
Odwdzięczę się... masz głupie długie wąsy, a twój miecz śmierdzi! <usiadła pod drzewem obok Edwarda>

Mizashi · Usser

Że coś ty powiedziała!
Zniose wszystko na mój temat, ale obraziłaś Muzo!!
<wkurzona mina>

Edward · *Administrator*

Co tak nerwowo Mizashi? <lezy pod drzewem> przecież Muzo to tylko miecz