Miasto Grozy

Rad · Usser

Bawi cię to co przed chwilą powiedziałeś? Bo pomimo twojej grobowej miny tak to odebrałem. <patrzy na niego>

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Jeśli Cię to interesuje nie brałem udziału w mordowaniu jej, ale nieświadomie zaprowadziłem elite i Nnoitre do miejsca, w którym była. <po chwili> Zawsze wychodziłem z zebrań by przekazać część informacji waszej grupie. Widocznie tym razem postanowili mnie śledzić.

Rad · Usser

Dalej mnie dziwisz Espado. Zapytam po raz kolejny. Mogę wiedzieć czemu to robisz?

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Nic specjalnego i bez żadnego konkretnego powodu. <pojawiła się za nim Opacha i Sun-sun>

Opacha: JEE! W końcu Cię znalazłyśmy!! <podskok z radości>

Ulquiorra: Długo wam to zajęło... <lekko obrócił głowę w bok>

Rad · Usser

Po co je ciągniesz za sobą? <patrzy na niego>

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Sama się dołączyły.

Rad · Usser

Co masz na myśli przez same się dołączyły? Zresztą... <odwrócił sie>
[A ten gdzie znikną?] <kropelka>

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Uważaj...

Rad · Usser

<odwrócił się w jego stronę> Na co mam uważać?

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Chcą zrobić kolejny atak.

Rad · Usser

Sądzisz, że się tego nie spodziewałem?

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: Tak jak myślałem...

Opacha: Ulquiorra... em...

Ulquiorra: <spojrzał się na nią>

Opacha: <pokazała kciuk do dołu>

Ulquiorra: Rozumiem... znowu mnie śledził...

Nnoitra: <stoi na jakimś dachu niedaleko nich> Brawo Ulquiorra! *uśmieszek z zębami* <forma Shi Kai>

Ulquiorra: <spojrzał się w jego kierunku>

Rad · Usser

Dziwię się, że po mimo tego co robisz dalej jesteś w Espadzie. <kropelka>

Edward · *Administrator*

Ulquiorra: <milczy>

Nnoitra: Świetny z ciebie tropiciel Ulquiorra. *uśmieszek* <skierował wzrok na Rada> Yhyhyhyhy.

Opacha: Ulquiorra... może lepiej chodźmy...
Sun-sun: Popieram...

Ulquiorra: Nie. <stoi i się przygląda>

Rad · Usser

<sam do siebie pod nosem> Po tekście Nnoitry domyślam się, że bierze to inaczej niż to wygląda.

Edward · *Administrator*

Nnoitra: <z 6 rąk wyszły po chwili kosy> *uśmieszek* <gapi się na Rada> Czegoś nie dokończyliśmy. <z przykucania wstał do wyprostu>

Ulquiorra: <przygląda się> <po cichoszu: Idiota...>

Nnoitra: <stoi przed Ulquiorrą trzymając kosy przy jego gardle> Coś ty powiedział, skurwielu?

Ulquiorra: <małe źrenice> <milczy>

Nnoitra: Tak myślałem. Pfie.. <obrócił się w stronę Rada> Yhyhyhy, gotów?

Rad · Usser

Nie sądziłem, że znów się tak szybko zmierzymy. <wyją katane z pochwy>

Edward · *Administrator*

Nnoitra: Pfie. Nie lubię zostawiać nie dokończonych spraw. <po chwili> Hej Ulquiorra.

Ulquiorra: <milczy>

Nnoitra: Powiedziałeś mu?

Ulquiorrra: <milczy>

Nnoitra: Kto jest naszym kolejnym celem? <po chwili>

Ulquiorra: Ugh! <lekki szok>

Nnoitra: Yhihihi. A no tak... zapomniałem, że ty ominąłeś tę część. *uśmieszek* Przejdźmy do rzeczy. Już jesteś skończony. <patrzy na Rada>

Rad · Usser

<lekki szok> Rozumiem.
<poważna mina> Skoro sytuacja tak wygląda. Tym razem od razu zawalczę na całego.
Ghae Bulgha, Pokuta Skorpiona. <otoczyła go czarna maź>

Edward · *Administrator*

Nnoitra: Hyhy. *uśmieszek z zębami* <ruszył na niego>

Opacha: <szeptem do siebie: Tamto dziecko...>

Ulquiorra: Co powiedziałaś? <obrócił głowę w jej stronę>

Opacha: Huh!?

Ulquiorra: To ty chciałaś by mnie śledził.. <zaczął podnosić powoli reke w jej stronę>

Opacha: Ukh! <małe źrenice> To nie ja!!

Nnoitra: Ha! Jesteś głupi Ulquiorra! <puścił Cero na rada>