Jaskinia Wyroczni

Rad · Usser

Sefarina: <obudziła się>
Silencer: <pojawił sie> Akurat wpadłaś mi w ręce. Totalna cisza.
Sefarina: Hy? Nie mogę nic powiedzieć do Rad'a.
Silencer: No to jesteś teraz moją sługą. <rzucił w nią dziwną kulą>
Rad: <obudził się> Sef! Sef!
Sefarina: <upadła na ziemie> <podniosła się> Tak mistrzu. <fioletowe oczy>
Silencer: Idziemy. <zawiną siebie i ją szatą i znikł>
Rad: Sef! Sef! SEF!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Rad · Usser

Sefarina i Rad: <pojawili się>
Rad: Niechaj jaskinia ukryje oblicze wyroczni i chroni je przed złym! <wrota do jaskini zniknęły> <na ich miejscu stała teraz normalna ściana>

Rad · Usser

Sefarina: Pójdę się rozejrzeć. <znikła>

Rad · Usser

Rad: <śpi na łóżku>
Sefarina: <pojawiła się> Ra...d. [Śpi. Zrobię to samo.] <położyła się na innym łóżku i zasnęła>

Rad · Usser

Rad: <budzi sie> [Nadszedł czas.] <znikł>

Rad · Usser

Hagen aka. Silencer: <pojawia się w jaskini>
Rad: <pojawia się w jaskini> Hy?
Hagen aka. Silencer: Witaj Rad. Nie udało mi się. Rozgryźli mnie. To cwane sztuki.
Rad: Nie dobrze.
<ze ściany wysuwa się jeszcze jedno łóżko>
Rad: Rozgośc się.
Hagen aka. Silencer: Wow! Wreszcie się wyspie. Dzięki. <kładzie się na łóżku>
Rad: <kładzie się na swoim łóżku> Nie ma sprawy <zasnął>
Hagen aka. Silencer: <również zasnął>

Rad · Usser

Hagen aka. Silencer: <otworzył jedno oko> [Zasnął. nie zamierzam u niego zbyt długo siedzieć.] <znikł>

Rad · Usser

Rad: <obudził się> Hy!!!!!!!!!!!! <znikł>

Rad · Usser

Rad: <pojawił się> <położył do łóżka i zasnął>

Rad · Usser

Sefarina: <budzi się> <ziewa> <wychodzi z łóżka> <patrzy na Rad'a> [Jeszcze śpi?] <znika>

Rad · Usser

Rad: <obudził się> <wstał> Gdzie jest Sef? <znikł>

Rad · Usser

Sefarina: <pojawiła się> [Zdrzemnę się. Dopóki Rad'a nie ma.] <wskoczyła do łóżka i zasnęła>

Rad · Usser

Sefarina: <wstała> Nie chce mi się spać. Bycie dzieckiem jest okropne. <znikła>

Rad · Usser

Rad i Sefarina: <pojawiają się>
Sefarina: miękkie łóżko! <kładzie się na łóżku> <zasypia>
Rad: Ta... <siada na tronie i patrzy w kulę> Czemu nikt nie rozumuje jak ważną sprawą jest balans?

Rad · Usser

Rad: [Czy oni nie rozumieją, że balans jest zawsze sprawiedliwy? Przecież to, że w ogóle się urodzili to tylko dzięki temu, że Bóg stworzył balans. Zło czasami musi wygrywać by na całej ziemi jest balans. Ta wyspa jest jednak inna. Tutaj balans nie zalicza się do balansu całej ziemi. Dlatego jest taki delikatny.] <patrzy w kulę>

Rad · Usser

Rad: [Zerknę co tam w wieży obserwacyjnej.] <znikł>

Rad · Usser

Rad: <pojawia się> <siada na tronie i patrzy w kule> Ah! My Goddess! Musze obejrzeć. K***a! Już 25 odcinek. <ogląda>

Rad · Usser

Rad: <znika>

Rad · Usser

Rad: <pojawił sie> Teraz jestem padnięty. <zdja z siebie uzbrojenie i położył się do łóżka>
<po chwili zasnął>

Rad · Usser

Rad: <obudził się> <znikł>