Góra

Rad · Usser

Huh!
<rozejrzał się> To pułapka.

<po trzy wampiry wsykoczyły z ziemi i unieruchomiły ich>

[Nie moge się ruszyć.]

Rei · Usser

<Stoi nie mogąc się ruszyć> [Grrr,jestem zła,znów dałam się wykiwać!] I co teraz ?

Rad · Usser

Melchih: Chyba nic... <jego wielkie cielsko wynurzyło się powoli z jakiejś szczeliny>
(wygląd: [link widoczny dla zalogowanych] (ohydny nie?))

Rad: Mel... <patrzy złowrogo na potwora>

Rei · Usser

<Próbuje się uwolnić,lecz bez skutecznie> Tak,masz racje,grozi nam najwyżej śmierć...*kropelka*

Rad · Usser

Rad: Przynajmniej zginiemy jak żołnierze. <błysk w oku>

Rei · Usser

Tak...Jakiś plus...*kropelka* [Kiedy w końcu będę mogła się ruszyć ?! Przysięgam,że jak to zrobię,to ich zleje !]

Rad · Usser

Melchiah: Nie bój się braciszku. Ty i twoja koleżanka mozecie poleciec razem. żegnajcie.
Zrzucic balast.

<wampiry obkleiły ich czymś do okoła i wrzuciły w przepaść>

Rad: [Cholera!] <spada w przepaść>

<Melchiah i jego wampiry poszli sobie>

Rei · Usser

Łaaaaaa! <Próbuje uwolnić skrzydła>

Rad · Usser

Ej! Wcale mi się to nei podoba! [Gdzie są moi kumple jak ich potrzebuje?]

Rei · Usser

Uh! Nie mogę rozprostować skrzydeł!

Rad · Usser

To tylko żart tak!? <patrzy na nią>

Rei · Usser

Grrr...<Wymówiła jakieś słowa i miecz pojawił jej się w ręku,a wokół niego zabłysła jasna aura> <Udało jej się skierować ostrze w swoją stronę i paraliż przestał działać(Jeśli to czym wampiry ich obkleiły to była substancja lub taśma,to załóżmy,że dzięki temu właśnie czarowi,ich działanie się zneutralizowało)> <Rozprostowała skrzydła w ostatniej chwili i złapała Rad'a> Przynajmniej wiemy już gdzie się ukrywają...

Rad · Usser

Uff... I dalej żyje. <patrzy na wzgórze> [Mel... Neich cię dorwę.]

Rei · Usser

Jeszcze tam wrócimy,ale z większym oddziałem,może ktoś z wioski zgodzi się pomóc. <Postawiła Rad'a na ziemi> To wracamy teraz do domów ? *uśmiech* [Mało brakowało,a te wampiry by mnie zabiły...]

Rad · Usser

Chyba tak. <zerwał z siebie substancję, którą nałozyły na niego wampiry>
Jak znam Mela to pewnie bedzie chciał nas dobić i to szybko.

Rei · Usser

Ale przed misją musimy się wyspać...Podlecieć z tobą do rejonu domów ?

Rad · Usser

Jeśli to nie byłby dla ciebie kłopot?

Rei · Usser

<Złapała Rad'a> Żaden *uśmiech* <Leci z nim w stronę domów>

Gość

<Staje przed górą> [Tu chyba nie ma zbyt wielu ludzi...] <Zaczyna ją boleć głowa> [Trace...Kon...trolę...] <Upada na ziemię>

Gość