Dżungla (Multi)

Rei · Usser

C...Co? Nie rozumiem...

Louis · Usser

Rad · Usser

Nawet jeśli bym cię nie wiem jak kochał. To ty nie odwzajemniasz mojego uczucia. A jego uczucie jest odwzajemniane. <odwraca się w inna stronę>

Rad · Usser

Jestem tylko obserwatorem. Wyrocznią. Nie mogę nic zdziałać.
<patrzy cały czas w tym samym kierunku>

Rei · Usser

Chodzi Ci o Louis'a,tak ?...Eh...[Nie wiem czy Rad ma do końca rację...] <całuje Rad'a delikatnie w policzek> Muszę już iść... <odlatuje>

Rad · Usser

Hy? *zdziwiony* <patrzy za Rei> [Nie o to mi do cholery chodziło. Teraz to o niej w życiu nie zapomnę.]

Rad · Usser

Louis · Usser

Night (wilk): <siedzi obok drzewa i obserwuje sytuacje>
[I co ja teraz powiem Louisowi....]

Rad · Usser

<pojawia się> <rozgląda się> [To miejsce w tkórym wszystko powiedziałem Rei. Ona i Louis na siebie zasługują.] <siada>

Rad · Usser

Rad · Usser

(Wspomnienie)
Rad: Hy? To przecież Hashen. <patrzy na ogromne miasto>
Głos: Uciekajcie!
<na miasto najeżdżają armie o ogromnej ilości>
Głos 2: Hash nas obroni. Do boju! <słychac dźwięk podnoszonych broni>
Rad: Nie! Nie róbcie tego! Przegracie! <nie może się ruszyć> [Co jest do cholery?]

Rad · Usser

(Wspomnienie ciąg dalszy)
Rad: <spogląda na całkiem zniszczone miasto> <podchodzi do jednego z nie żyjących Hashinów> [Kto mógł zrobić coś takiego? Kto był do tego zdolny?]
<obraca się> <słyszy czyjeś kroki> <chowa się za ściana jakiegoś budynku>
<patrzy na dwie postacie i nie może uwierzyć oczom>
Anioł I: Wszyscy nie żyją?
Anioł II: Raczej tak.
Anioł I: <podchodzi do jednego z leżących> Czemu mieliśmy to zrobić? To straszne.
Rad: <zauważa, ze Anioł I to kobieta>
Anioł II: Tak to już jest. Mamy walczyć dla większego dobra.
Rad: <patrzy na anioły> [Więc to tak. Anioły zniszczyły Hashen.] <chowa się bardziej za zniszczonym budynkiem>

<wizja kończy się>

Andrew · Usser

Likki: Wiesz, że to ingerowanie w czyjąś historię, nie?

Rad · Usser

Więc to tak. Anioły zniszczyły Hashen, ale wszystko teraz jest utajnione. Czas użyć władzy wyroczni w innym celu niż usługiwanie Tyraelowi. <puszcza swoją głowę i wstaje>

Rad · Usser

Tyrael jest tylko pionkiem. Musze się czegoś o tym dowiedzieć. <znika>

Rei · Usser

<Wchodzi na polane> <Kładzie obok siebie broń i wbija w ziemie "pałeczki" zapachowe> <podpala je> <siada po turecku i zamyka oczy> [Mam nadzieje,że choć trochę się przy tym odprężę.]

Rad · Usser

<wchodzi do dżungli i rozgląda się> [Muszę to sprawdzić.] <idzie rozglądając się>

Rad · Usser

<idzie> <zauważa polanę> [Rei? Nie ważne. Nie mam teraz czasu.] <przechodzi obok Rei jakby nigdy nic>

Louis · Usser

<idzie przez Dżunglę>
<zauważa Rada>
Hej Rad, mam prośbę!

Rad · Usser

[Hmm... Niech nie prosi jeszcze raz.] <odwraca się>