Biblioteka (Główny / Multi)

Hisado · Usser

Nie mam wyboru a więc zniszczę te pomieszczenie razem z tobą! Hiaaaaaaaaaaaa!

Edward · *Administrator*

Słychać było szuranie o podłogę po czym ponownie kaszel, który jednak ucichnął.

Hisado · Usser

<zaczął kaszleć>Nie potrafię tak wrzeszczeć... mam dosyć <zszedł szybko po schodach i szybkim krokiem zmierza do drzwi>

Edward · *Administrator*

Jedynie było słychać skrzypanie desek pod nogami Hisado.

Hisado · Usser

<wszedł do pomieszczenia>

Edward · *Administrator*

Wchodząc do pomieszczenia widział, że kawałek od drzwi wszystko było spalone, a w dalszej części biurko i szafa.

Hisado · Usser

dziwne....

Edward · *Administrator*

Stojąc w drzwiach jedna z książek spadła z biurka robiąc chmurę kurzu.

Hisado · Usser

Hmmm? może to tylko jakieś zwierze.. nic dziwnego że kaszlało

Edward · *Administrator*

Kurz zaczął się rozprowadzać po pokoju od upadłej książki i zaczęto słyszeć próby powstrzymywania kaszlu.

Hisado · Usser

Heh jeszcze siedzi na pewno przestraszony <ukucnął> No chodź mały nie bój się

Edward · *Administrator*

Po dłuższej chwili słychać typowo ludzki kaszel.

Hisado · Usser

<kropelki>Heh.. małpko? wyjdź do mnie

Edward · *Administrator*

Zza biurka wyszło kompletnie czarne zwierze przypominajace ciałem i wzrostem kota lecz miało czerwone oczy. Usiadło na biurku i patrzy się na Hisado.

Hisado · Usser

<powoli zaczyna sie cofać>[Co to jest!? Kolejne dziwactwo?!]Dobre coś zostań nie ruszaj sie

Edward · *Administrator*

Kiedy chciało zamiauczeć zwierze zmieniło się w kurz i ponownie nastał kaszel.

Hisado · Usser

O cholera co to było.. lepiej stąd pójdę

Edward · *Administrator*

kaszel zaczął być coraz głośniejszy aż zamiast niego było słychać dźwięk wymiotów.

Hisado · Usser

<...>Kłaczek?

Edward · *Administrator*

Biurko lekko się przesunęło w kierunku Hisado i to w dodatku krzywo i było słychać ciężkie oddychanie ze "skrzypieniem"(?)