Biblioteka (Główny / Multi)

Rad · Usser

<podszełd do Satany> <przykucną nad nią> Wszystko gra?

Satana · Usser

Tak...tak jakby...
<zmieniła się w siebie>
Ren:wiesz co chyba lepiej by było gdyby nie zostawała sama,mógłbyś ją chronić?

Naruto · Usser

<uderzając w regal zrobił dziure><zaciska zęby>

Rad · Usser

Zgoda.
<spojrzał na Sat>
Jesli clone Ed'a wróci to powinienem móc jej pomóc.

Satana · Usser

Dzięki Rad,wiesz..jeśli nie chcesz żeby twoje życie było zwariowane i ciekawe to sie ze mną nie zadawaj *uśmiech*
<podaje rękę>
pomożesz mi wstać?

Rad · Usser

<podał jej rekę i pomógł jej wstać>
Ja już i tak mam zwariowane życie.
<spojrzął na Hisado> [Chyba nieźle się wściekł.]

Naruto · Usser

<wychodzi>[czas sie spotkać z Izabel>

Satana · Usser

Su: zielony jest taki słodki
Miki:weź przestań z tym zielonym..
Su:no dobrze...

Dzięki...wiem że można co zaufać *uśmiech*
czyli nie będę przeszkadzać jak u ciebie przenocuje?

Rad · Usser

Raczej nie powinnas przeszkadzać. Tylko musze przekonac jedną wilczyce, zeby zwolniłą sypialnię.
<uśmiech>

Satana · Usser

Ta...słyszałam o niej.
To ta z którą walczyłeś?...
Nie rozumiem...
Ty i Hisado świetnie walczycie...a ja was tylko narażam...
nie musisz tego robić...
Po za tym miałam zamiar wskrzesić eda może coś o tym wiesz?

Rad · Usser

Niestety. Ale Ed jes moim dobrym przyjacielem i jak widze, ze ten cyborg Izabel chce kogos zabić to mi sie źle w środku robi. A po za ty chyba jesteśmy przjaciółmi. Prawda?

Satana · Usser

Tak,jasne..wiesz znalazłam taką jedna książkę ale klon eda mi przeszkodził a nawet jeśli to nie mogę jej dosięgnąć mógłbyś mnie podsadzić?

Rad · Usser

Jasne. Moze nawet sam dosięgnę. Pokaż, która to książka.

Satana · Usser

<podeszła do jednego z regałów>
<Wskazała palcem na książkę która jest na samej górze>

Rad · Usser

<spojrzłą na książke> No to spróbujmy. <podszed do regału>
<próbuje sięgnąc, ale jest za niski> <podskoczył zrzucił książkę na ziemię>
Ups... <podniósł książke> <podaj Satanie> Prosze.

Satana · Usser

Dzięki <bierze książkę>
(możesz zrobić kontinium bo musze kończyć)

Rad · Usser

(OK. No więc Rad i Satana poszli do jego domu. Rad pokłócił się z Okhą, zeby ustapiła miejsca Satanie. Satan posżła spać wsypialni an łózku. Okha położyła sie na materacu obok łóżka, a Rad zasną na fotelu. Nie wiem czy taki kontinium moze być. Jeśli chciała byś coś porawić albo calkiem go zmienić to prosze bardzo.)

Gość

<weszła do biblioteki>
Wiele tu ksiąg, co oznacza, że miasto nie jest biedne.
<rozgląda się po regałach>

Gość

Dużo książek, lecz nie widze nic godnego uwagi...
<rozejrzała się jeszcze po bibliotece i wyszła>

Izabel 06 · Usser

<z wielką szybkościa wleciała przez dach biblioteki, odbijając się od ziemie przewróciła się na regał, który potem upadł>
<obraz bardzo przerywa, szarość, silne śnieżenie> [To jest już mój koniec...
<płachata jest rozszarpana, w wielu okolicach jest widoczna krwawiąca skóra właściwa, połowe twarzy ma zdartą ze skóry, widać momentami elektroniczne części> <cała się elektryzuje chwilami>
[Teraz... mnie chyba już nikt nie uratuje... można mnie tylko dobić...]