Rozmowy

TicTac · Usser

Nie pokaże twarzy.
<stoi nadal>

Rad · Usser

<już ma zabic TicTaca gdy nagle upada bez ruchu>

TicTac · Usser

Huh...?
<spojrzał się>

Louis · Usser

Rad! Cholera?
[Czyżby wizja?]
<podbiega do Rad'a>

Andrew · Usser

<nastawia się w stanie gotowości. powoli podchodzi z ostrzami do TicTaca>
Rad chyba doznał wizji...
Nie ruszaj się TicTac!!! *zły*

Rad · Usser

{Co ty kombinujesz?}
[To ty mistrzu. Czemu nie pozwoliłes mi go zabić?]
{*szyderczy śmiech demona* Oni nas słyszą.}

TicTac · Usser

<chwycił Louisa za szyje>
<podniósł go i uderzył nim o ściane tzrymając za gardło>
Uduś się!
<łzy spod maski>

Rad · Usser

<Rad wstaje> Niech cie szlak demonie. <strzela z telekinezy w TicTaca>

TicTac · Usser

<wzioł drugą ręką tace kelnerską i odbił pchnięcia telekinetyczne>

Andrew · Usser

Louis!
<podbiegł i wyskoczył przez ladę, robiąc Szponem szerokie cięcie na plecach TicTaca>

Louis · Usser

Przykro mi TicTac....
<za TicTaciem pojawia się wilk Louisa i zamraża go>
<Louis może już oddychać>

TicTac · Usser

Rad · Usser

<nagle przewraca się i podtrzymuje się rękami> Nie!!! Tylko nie to.
<jego oczy robią się czerwone> (teraz wszyscy słyszą demona)
{Gińcie wszyscy, dzięki waszym duszom powrócę}
<rzuca się na Andrew z mieczem>

Louis · Usser

(TitTac, lepiej czytaj bo jesteś kostką lodu)

TicTac · Usser

<znikł a kostka lodu została, lecz nic w środku niema>

Andrew · Usser

Louis...
<podszedł i zamachnął się Kłem>
Poczuj ból, TicTac...
<odciął rękę która trzymała Louisa za szyję>

TicTac · Usser

<światła zaczynają mrugać>

Rad · Usser

Andrew · Usser

Hę? Rad?
<odskakuje kilka salt do tyłu>
Co ty...

Rad · Usser